Ministerstwo Obrony Japonii poinformowało, że w ostatnich tygodniach zawarło umowy na rozwój kilku typów pocisków. Mają wśród nich być pociski samosterujące, pociski przeciwokrętowe i rakieta balistyczna z głowicą hipersoniczną. Nowe pociski będą prawdopodobnie miały znaczenie strategiczne dla sytuacji w regionie.
2 czerwca 2023 został zawarty kontrakt z Kawasaki Heavy Industries (KHI) na dalszy rozwój pocisku do obrony wysp. Ma on powstać do końca roku podatkowego 2027. Wartość tej fazy prac została wyceniona na 33,9 mld jenów (ok. 240 mln USD).
Prace nad pociskiem projektowanym przez KHI trwają od 2018. Jego modele pokazywano już na kilku wystawach. Ma to być pocisk poddźwiękowy napędzany silnikiem turboodrzutowym KJ300. Jego zasięg ma wynosić 2500 km. Zapewne więc będzie miał zwalczać nie tylko okręty, ale i odległe cele lądowe. W jego zasięgu znajdzie się część terytorium ChRL. Pocisk ma być wystrzeliwany z mobilnej wyrzutni lądowej.
Japońskie MO zawarło też 3 kontrakty z Mitsubishi Heavy Industries (MHI) na rozwój broni rakietowej dalekiego zasięgu. Ich wartość wyniosła 280,8 mld jenów (2 mld USD). Kontrakty zostały zawarte na 5 lat.
Umowy z MHI obejmują projekt hipersonicznego pocisku kierowanego. Ma on być wystrzeliwany z mobilnej wyrzutni przybrzeżnej i zwalczać okręty przeciwnika. Rozwój pocisku ma potrwać do 2031.
Zawarta 1 czerwca 2023 umowa przewiduje opracowanie szybkiego manewrującego pocisku szybującego o zasięgu (Block 1) kilkuset kilometrów, a w wersji zmodernizowanej (Block 2B) nawet 2-3 tys. km. Pocisk ma startować pionowo i atakować cele nawodne i lądowe. Docelowa wersja pocisku ma powstać na początku lat 2030.
Kontrakt z MHI obejmuje też rozpoznawczy bsl o napędzie odrzutowym. Ma on wskazywać cele na morzu. Bezzałogowiec ma startować z mobilnej wyrzutni lądowej. Jego rozwój ma potrwać do 2026.