Wczoraj, 22 września 2023, ukraińskie siły zbrojne zaatakowały siedzibę dowództwa Floty Czarnomorskiej w Sewastopolu. Strony konfliktu podają różne informacje o przebiegu ataku i oceny jego skutków.
Najbardziej szczegółowo przebieg wydarzeń opisał na kanale Telegram rosyjski bloger Michaił Zwinczuk – Rybar. Według niego, ok. 10:20 z rejonu Odessy Ukraińcy wystrzelili pocisk przeciwokrętowy Neptun. Został on zestrzelony przez jednostkę 31. Dywizji WWS i PWO nad Belbekiem. Następnie pocisk z wyrzutni naramiennej trafił w rejonie lotniska Kacza bsl nieznanego typu. 10 minut później bsl Tekever AR3, który przyleciał z obwodu chersońskiego, został zniszczony w pobliżu przylądka Tarchankut przez system obrony powietrznej S-300.
Zdaniem Zwinczuka były to działania dywersyjne, które miały odwrócić uwagę od zasadniczego ataku Ukraińców. Dwie godziny później cztery ukraińskie bombowce frontowe Su-24M pojawiły się nad Morzem Czarnym. Wystrzeliły co najmniej 7 pocisków manewrujących Storm Shadow. Dwa z nich zostały zestrzelone nad Stierieguszczim, a kilku kolejnych na podejściu do Sewastopola. Co najmniej jeden doleciał jednak do budynku dowództwa Floty Czarnomorskiej. Według niektórych źródeł, do celu mogły dotrzeć nawet 3 ukraińskie pociski.
Rosjanie nie podali danych na temat strat, które spowodował ukraiński atak.
Z kolei ukraiński wywiad wojskowy (GUR) twierdzi, że w ataku zginęło 9 rosyjskich żołnierzy, a wśród rannych jest 2 generałów. Według Ukraińców ciężko ranny miał zostać dowódca rosyjskiego zgrupowania na kierunku zaporoskim gen. płk Aleksandr Romanczuk. Obrażenia miał też odnieść szef sztabu gen. por. Oleg Ciekow. Ukraińcy sugerowali nawet, że w ataku mógł zginąć dowódca Floty Czarnomorskiej WMF FR adm. Wiktor Sokołow.
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy stwierdził, że uderzenie nastąpiło podczas narady dowództwa rosyjskiej Floty Czarnomorskiej. Operację, nazwaną Pułapka na Kraby, przeprowadziły WWS Ukrainy i Siły Operacji Specjalnych.