Wczoraj, 6 marca 2024 o 12:45 UTC z lotniska Diapaga w Burkina Faso startował samolot Piper PA-32. Na jego pokładzie znajdowało się 7 osób. Mieli lecieć do Fada N’Gourma na wschodzie państwa.
Samolot nie doleciał do celu. Tuż po oderwaniu od pasa spadł na ziemię i rozbił się. PA-32 uległ całkowitemu zniszczeniu.
Gdy do wraku dotarli ratownicy okazało się, że 5 osób lecących samolotem zginęło na miejscu. 2 osoby w stanie ciężkim przewieziono do Centrum Medycznego Diapaga z oddziałem chirurgicznym.
Nie wiadomo, co było przyczyną katastrofy. Wiadomo, że samolot spóźnił się na start, więc związane z nim procedury zostały przyspieszone.
Rozbity samolot to jednosilnikowy dolnopłat Piper PA-32-260 Cherokee Six, zn. rej. XT-AWA, nr ser. 32-793, wyprodukowany w 1966. Należał do Lead’ Air. To przedsiębiorstwo, które rozpoczęło działalność na początku grudnia 2023, by obsługiwać obszary, do których ze względu na stan bezpieczeństwa nie można dotrzeć samochodem, w szczególności miast Dori, Fada i Diapaga.
W ostatnich latach liczba lotów międzymiastowych w Burkina Faso gwałtownie wzrosła. Samoloty stanowią bowiem najbezpieczniejszy środek transportu między niektórymi obszarami tego państwa, do których dostęp jest odcinany przez grupy dżihadystów. Burkina Faso – jedno z najbiedniejszych państw na świecie – zmaga się z rebelią wywołaną w 2015 przez al Kaidę i tzw. Państwo Islamskie, która rozprzestrzeniła się z sąsiedniego Mali. W wyniku walk zginęło prawie 20 tys. osób, a ponad 2 miliony mieszkańców zostało zmuszonych do przesiedlenia.