W Internecie pojawiły się zdjęcia nowego chińskiego czołgu lekkiego 4. generacji wykonane w Baotau w Mongolii Wewnętrznej, gdzie znajduje się poligon wojsk pancernych. Pojazd wykazuje podobieństwo do ujawnionej wcześniej wizualizacji projektu czołgu z przedziałem załogi w kadłubie i bezzałogową wieżą (napęd umieszczono z tyłu). Do jego budowy wykorzystano prawdopodobnie podzespoły z seryjnego czołgu Typ 15 (ZTQ-15), który waży 33-36 ton.
Nowy czołg nie jest zapewne o wiele cięższy. Wskazują na to m.in. dość wąskie gąsienice i po 6 kół nośnych. Nie jest jasne, jak w związku z tym opancerzony jest czołg, i jakie bezpieczeństwo zapewnia dwuosobowej załodze.
Według różnych ocen, wieża jest uzbrojona w armatę kal. 105 lub 125 mm. Dodatkowe uzbrojenie stanowi zdalnie sterowany km. Według chińskich analityków, czołg jest w znacznym stopniu zautomatyzowany z wykorzystaniem sztucznej inteligencji. Ma ona integrować informacje z pola walki i wskazywać cele. Wyposażenie uzupełnia elektryczna jednostka zasilania pomocniczego (APU), umożliwiająca cichą jazdę na niewielkim dystansie podczas bezpośredniej walki, a także radar wykorzystujący fale milimetrowe z kontrolowaną fazą oraz Lidar i inne czujniki.
Wiadomo, że nowy chiński czołg istnieje w co najmniej dwóch egzemplarzach, które różnią się szczegółami, m.in. osłoną termiczną lufy. Poddawane są one testom, na podstawie których powstaną zapewne egzemplarze seryjne. Będą one lepiej dostosowane do wymagań współczesnego pola walki i logistyki niż obecnie używane czołgi. Mogą być szczególnie przydatne w Tybecie i górskich rejonach granicy z Indiami.