Podczas rozpoczętej dzisiaj, 5 czerwca 2024, Międzynarodowej Wystawie Lotniczej ILA w Berlinie Airbus prezentuje nowy koncept bezzałogowego skrzydłowego. W lotnictwie wojskowym skrzydłowy to pilot innego statku powietrznego, który chroni i wspiera dowódcę formacji, zapewnia więcej opcji taktycznych i tym samym przyczynia się do sukcesu misji lotniczej.
W zamyśle inżynierów Airbusa przyszły skrzydłowy będzie działał bardzo podobnie, z tym że nie będzie pilotem ani prowadzonym przez niego wielozadaniowym samolotem bojowym. Będzie to myśliwski bsl, którym będzie dowodził pilot załogowego samolotu bojowego, takiego jak Eurofighter, i który może wykonywać zadania obarczone wysokim ryzykiem zestrzelenia, niosącymi większe zagrożenie dla załogowych statków powietrznych.
Model w skali 1:1, który Airbus wystawia na ILA, przypomina samochód pokazowy wykorzystywany w przemyśle motoryzacyjnym do badań projektowych. Model pokazuje wszystkie przewidywane wymagane możliwości, takie jak obniżona sygnatura radiolokacyjna, integracja różnych rodzajów uzbrojenia, zaawansowane czujniki, łączność i zdolności wspierające działania zespołowe. Podobnie jak w przypadku samochodów pokazowych, nie wszystkie rozwiązania trafią do produkcji seryjnej.
W tym względzie model prezentowany w Berlinie będzie służyć jako podstawa do rozwoju wymagań projektowych każdej kolejnej generacji bbsl. Według prezentowanej koncepcji ma zwiększyć możliwości obecnych załogowych samolotów bojowych poprzez bezzałogowce, mogące przenosić uzbrojenie.
Niemieckie Luftwaffe zgłosiły wyraźne zapotrzebowanie na bojowy bezzałogowy statek latający, operujący wraz z wielozadaniowymi samolotami załogowymi i wspierający ich misje, zanim system Future Combat Air będzie gotowy do działania w 2040. Według Michaela Schoellhorna, prezes Airbus Defence and Space koncepcja bezzałogowego skrzydłowego będzie dalej udoskonala, aby ostatecznie można było zaoferować Luftwaffe niedrogie rozwiązanie o skuteczności, której potrzebują, aby zmaksymalizować zdolności myśliwców w latach 2030.
Zadania bezzałogowego skrzydłowego mogą obejmować rozpoznanie, zakłócanie i atakowanie celów na ziemi lub w powietrzu za pomocą precyzyjnej amunicji lub rakiet. Piloci załogowych statków powietrznych pełniący funkcję centrów dowodzenia zawsze utrzymają kontrolę nad misją. Pozostaną ostatecznym organem decyzyjnym, korzystając jednocześnie z ochrony i mniejszego narażenia na ryzyko, jakie oferuje skierowanie do zadań taktycznych systemów bezzałogowych. W tej koncepcji nacisk kładziony jest na zwiększenie całościowej zdolności bojowej w przystępny sposób, tak aby własne lotnictwo mogło dorównywać liczbowo potencjałowi przeciwnikowi w konfliktach obozów równorzędnych lub zbliżonych do siebie pod względem siły militarnej.
Początkowo jako napęd zastosowany ma zostać silnik EJ200, stosowany w Eurofighterze. Docelowo możliwe jest użycie konstrukcji innego znanego zachodniego producenta.
Razem z modelem bezzałogowca pokazano także przeznaczone dla niego uzbrojenie. Jednym z typów ma być wielozadaniowy wielodomenowy zdalnie kierowany nosiciel uzbrojenia (RCM2), o masie ok. 340 kg i długości ok.4 m, kierowany przy pomocy nawigacji satelitarnej, bezwładnościowej, map terenu i termolokacji. Pocisk o zasięgu ponad 500 km, napędzany silnikiem turbowentylatorowym, ma przenosić głowicę bojową, urządzenia walki elektronicznej lub różnego rodzaju czujniki.Inny typ uzbrojenia to pocisk Feanix, o masie ok. 300 kg i długości ok. 3,5 m, z analogicznym napędem i zestawem uzbrojenia lub wyposażenia.
