Prezydent FR Władimir Putin poinformował dziś, że w nocy na 21 listopada 2024 Rosja po raz pierwszy użyła w ataku na Ukrainę rakiety balistycznej średniego zasięgu Oriesznik (ros. leszczyna). Rakieta była uzbrojona w głowice konwencjonalne. Uderzyły one w kompleks wojskowo-przemysłowy z Południowymi Zakładami Budowy Maszyn (Jużmasz) pod miastem Dnipro (dawny Dniepropietrowsk), w czasach ZSRS produkującymi strategiczne rakiety balistyczne. Atak był jednocześnie testem Oriesznika zrealizowanym w warunkach bojowych. Według dostępnych źródeł rakieta została wystrzelona z odległego o ok. 1,5 tys. km terytorium obwodu astrachańskiego. Do celu doleciała ok. 5:17 czasu lokalnego.
Z filmów opublikowanych w Internecie wynika, że cele zaatakowało 6 głowic bojowych. Uderzały one co około sekundę. Według Putina, w ostatniej fazie lotu głowice bojowe Oriesznika mogą manewrować, lecąc z prędkością Ma10 (2,5-3 km/s). Dzięki temu mają być niemożliwe do zwalczania istniejącymi środkami obrony powietrznej. Dotyczy to także amerykańskich antyrakiet zainstalowanych w polskim Redzikowie.
Prezydent Rosji powiedział, że Rosja przeprowadziła testy w odpowiedzi na ataki Ukraińskich Sił Zbrojnych na cele w obwodzie briańskim i kurskim w dniach 19 i 21 listopada przy użyciu amerykańskich pocisków rakietowych ATACMS i francusko-angielskich pocisków manewrujących Storm Shadow (SCALP), zrealizowane za zgodą ich dostawców. Według niego, podczas ataku na stanowisko dowodzenia w obwodzie kurskim zginęli i zostali ranni żołnierze rosyjscy; a podczas ataku w obwodzie briańskim nikt nie odniósł obrażeń. Wcześniej Rosjanie podawali, że środki obrony powietrznej zniszczyły 5 z 6 atakujących ATACMS, a jeden uszkodziły. Żaden nie trafił w zaplanowane cele, czyli magazyny z bronią. Zniszczone miały zostać także dwa pociski Storm Shadow.
Z wypowiedzi Putina wynika, że planowane są kolejne ataki z użyciem rakiet Oriesznik. Rosyjski prezydent zapowiedział, że ludność cywilna na Ukrainie będzie z wyprzedzeniem informowana o atakach, by mogła opuścić strefy możliwego zniszczenia. Rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow powiedział, że na 30 minut przed użyciem rakiety balistycznej Oriesznik zostały o tym - w trybie automatycznym - poinformowane USA.