Departament Sprawiedliwości USA poinformował, że Lockheed Martin zgodził się zapłacić 29,74 mln USD za zawyżanie cen w kontraktach na produkcję samolotów F-35. Stanowi to uzupełnienie wcześniejszej rekompensaty w wysokości 11,3 mln USD za podobne naruszenia. Oskarżenia wynikają z twierdzeń, że Lockheed Martin zataił przed Departamentem Obrony dane dotyczące kosztów i cen F-35 w latach 2013–2015, co stanowiło naruszenie uchwalonej w 1962 ustawy Truth in Negotiations Act (TINA) dotyczącej m.in. przejrzystości i uczciwego ustalania cen w kontraktach rządowych. Sprawa została rozstrzygnięta bez przyznania się do winy przez amerykański koncern.
Postępowanie w sprawie naruszeń zostało wszczęte na podstawie zawiadomienia sygnalisty Patricka Girarda. W dochodzeniu wzięły udział agencje federalne, w tym Służba Śledcza Departamentu Obrony (DCIS) i Służba Śledcza Departamentu Marynarki Wojennej (NCIS). Sam Girard ma prawo do udziału w kwocie uzyskanej w wyniku ugody.
Amerykańskie media zwracają uwagę, że decyzja nastąpiła po tym, jak Elon Musk, szef Departamentu Efektywności Rządowej (DOGE), powołanego przez prezydenta USA Donalda Trumpa, ogłosił, że przygotowuje się do zbadania wydatków Pentagonu sięgających miliardów dolarów. W planach są nowe audyty dotyczące zamówień uzbrojenia.