Były szef ukraińskiego państwowego eksportera sprzętu wojskowego jest podejrzany o zdefraudowanie ponad 387 mln UAH (46 mln USD) środków pochodzących głównie z koncernu Ukroboronprom. Proceder obejmował fałszywe usługi agentów i zakup luksusowych nieruchomości we Francji. W ramach śledztwa prowadzonego przez ukraińskie służby antykorupcyjne (NABU) ujawniono, że podejrzany, w zmowie z innymi osobami, nielegalnie przelewał środki z państwowych przedsiębiorstw na konta podmiotów zagranicznych pod pretekstem usług agencyjnych.
Część tych środków – co najmniej 13 mln euro – została przekazana za pośrednictwem kilku podmiotów tranzytowych i wpłacona na konta podejrzanego. Podejrzany wykorzystał je do zakupu luksusowych nieruchomości we Francji, w tym willi za 86 mln UAH; winiarni i 105 działek gruntowych za 229 mln UAH oraz 27 upraw winorośli za 37 mln UAH. Nieruchomości te zostały zajęte przez sąd francuski.
Aby ukryć pochodzenie środków podejrzany wykorzystywał konta bankowe w różnych państwach. Śledztwo wymagało więc współpracy międzynarodowej. 20 lutego 2025 były urzędnik został poinformowany o podejrzeniu udziału w defraudacji. NABU domaga się ekstradycji podejrzanego na Ukrainę.