Dowódca Wojsk Lądowych Iranu gen. Kioumars Heidari ogłosił, że jego formacja rozpoczęła przezbrajanie na rodzime karabiny bojowe Masaf-2 o kalibrze 7,62 x 51 mm oraz rosyjskie karabiny snajperskie Orsis T-5000 kal. 7,62 x 51 mm (.308 Winchester). Te drugie są już używane przez jednostki Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej. Teraz irańskie media opublikowały filmy i zdjęcia gen. Heidariego z nową bronią podczas pierwszego Narodowego Festiwalu Dżihadu Naukowego i Rozwoju Opartego na Wiedzy.
Karabiny automatyczne Masaf-2 zastępują karabiny H&K G3 powszechnie używane w wojskach irańskich od ponad 50 lat. Według gen. Heidariego Masaf-2 są już masowo produkowane przez irański przemysł zbrojeniowy. To efekt realizacji przez Teheran programu modernizacji broni strzeleckiej.
Masaf-2 konkurował o zamówienia irańskich wojsk lądowych z licencyjną kopią rosyjskiego karabinku AK-103, produkowaną pod lokalną nazwą AK-133. Podobnie jak pierwotna konstrukcja, wykorzystuje on amunicję kalibru 7,62 x 39 mm.
Pierwsza generacja Masaf-2 była dostosowana do naboju 5,56 x 45 mm. Ostatecznie zdecydowano się jednak na nabój NATO 7,62 x 51, jaki zasila karabin G3. W pierwszej kolejności, po 2021, karabiny Masaf-2 trafiały do irańskich jednostek specjalnych. Ich masowe dostawy do wojsk lądowych rozpoczęły się dopiero kilka miesięcy temu.
Masaf-2 jest strukturalnie wzorowany na niemieckim karabinie szturmowym HK416, i wykorzystuje działanie tłoka gazowego o krótkim skoku. Jego przełącznik ognia jest zaprojektowany do strzelania ogniem pojedynczym lub seriami. Karabin jest produkowany z wykorzystaniem dużej ilości tworzyw sztucznych i stopów aluminium, dzięki czemu jest stosunkowo lekki.
W Masaf-2 zastosowano takie same przyrządy celownicze, jak w G3. Zachowano także magazynki pudełkowe o pojemności 20 nabojów. Mają one jednak inne połączenia. Masaf-2 jest wyposażony w teleskopową składaną kolbę. Możliwy jest w nim montaż granatnika podlufowego.