Jordan Linn, prezes szwedzkiego startupu Nordic Air Defence (NAD), poinformował 27 marca 2025, że przedsiębiorstwo opracowało pocisk do zwalczania bezzałogowych statków latających Kreuger 100. W listopadzie 2024 NAD ogłosiło, że pozyskało 1,2 mln euro inwestycji w celu przyspieszenia badań, rozwoju i testów lotniczych taniego rozwiązania, które pomoże walczyć z bezzałogowcami.
Kreuger 100 powstał w odpowiedzi na ewoluujące zagrożenia powietrzne i brak skalowalnych, niedrogich rozwiązań anty-bsl w Europie. Adresowany jest do odbiorców, dla których koszt-efekt ma kolosalne znaczenie z uwagi na konieczność częstego zwalczania bsl. Warto bowiem zauważyć, że kierowane pociski przeciwlotnicze są znacznie droższe od bezzałogowców, które trzeba zneutralizować. Pocisk Kreuger 100 nadawać ma się do zastosowań militarnych, jak i pozawojskowych.
Kreuger 100 to lekki pocisk, który rozpędza się do 270 km/h konfiguracjach cywilnych. W przypadku wersji dla wojska prędkość tę określono jako znacznie większą. Pocisk zasilany jest bateryjnie i zaprojektowany do startu z ręki operatora, w tym z wyrzutni ręcznych lub przenośnych/przewoźnych, co umożliwia użycie zarówno w scenariuszach obrony statycznej, jak i mobilnej. Pocisk ma być skuteczny na wysokości do ok. 2000 m.
Nieskomplikowana konstrukcyjnie głowica samonaprowadzająca na podczerwień ma być skuteczna w różnych warunkach pogodowych o każdej porze doby. Zastosowano w niej dostępne na rynku podzespoły, co sprawia, że cena nie będzie wygórowana, a to przełożony się na szybkie wdrożenie do masowej produkcji.
Kreuger 100 jest rozwijany w celu zwalczania wielu współczesnych zagrożeń powietrznych. Oczekuje się, że wśród bezzałogowców, którym będzie przeciwdziałać, znajdą się rosyjski rozpoznawczy bsl Orłan-10 i irańska amunicja krążąca Szahed, powszechnie używane podczas wojny na Ukrainie.
Pocisk może być wykorzystywany do ochrony lotnisk, elektrowni jądrowych, portów, budynków rządowych i jednostek morskich. Jego przenośność pozwala na szybkie wykorzystanie w różnych lokalizacjach. NAD podkreśliło rosnącą częstotliwość nieautoryzowanej aktywności bsl w Szwecji, w tym próby nadzoru nad krytyczną infrastrukturą i incydenty z udziałem obcokrajowców obsługujących bezzałogowce w pobliżu obiektów rządowych.