Ministrowie obrony Niemiec i Holandii podpisali porozumienie dotyczące utworzenia batalionu czołgów Koninklijke Landmacht (holenderskich wojsk lądowych) w Bergen-Hohne w Dolnej Saksonii. Wybór niemieckiej bazy jako miejsca stałej dyslokacji holenderskiego batalionu ma wynikać z większej ilości dostępnej przestrzeni szkoleniowej. W rejonie Bergen-Hohne znajduje się ośrodek szkolenia poligonowego NATO.
Holendrzy poprzez zapowiadane sformowanie batalionu czołgów zamierzają odtworzyć własne wojska pancerne, zlikwidowane do 2011 w ramach dywidendy pokoju. Od tamtej pory utrzymują oni szczątkowe zdolności w tym zakresie dzięki współpracy z Bundeswehrą. W ramach niemieckich wojsk lądowych Holendrzy służą w 414. batalionie czołgów na 18 leasingowanych Leopardach 2A6MA2.
W strukturze nowego holenderskiego batalionu znajdzie się 46 Leopardów 2A8 podzielonych na trzy kompanie po 14 wozów. Nie jest jasne jak podporządkowane będą pozostałe 4 czołgi. Można zakładać, że trafią do wyposażenia plutonu dowodzenia, będą stanowić rezerwę sprzętową lub sprzęt szkolny. Z czasem dokupionych może zostać kolejnych 6 wozów zwiększając ich liczbę do 52.
Plan pozyskania nowych czołgów od KNDS Deutschland był anonsowany przez Holandię już w październiku 2024. Do tej pory nie ogłoszono jednak podpisania umowy. Batalion ma liczyć ok. 500 żołnierzy. Pierwsi z nich powinni trafić do miejsca stałej dyslokacji w 2027. Formowanie batalionu ma się zakończyć w 2030.
Teraz Holandia i Niemcy będą zawierać szczegółowe porozumienia dotyczące nowego batalionu. Dokumenty będą precyzowały wymagania w zakresie potrzebnej infrastruktury, takiej jak drogi, koszary czy magazyny (Holandia chce kupić Leopardy 2A8, 2024-10-15).