Departament Handlu USA oficjalnie zezwolił wczoraj, 4 lipca 2025, GE Aerospace na wznowienie dostaw silników lotniczych dla chińskiej COMAC Corporation. Decyzja została podjęta w ramach deeskalacji stosunków handlowych między dwiema największymi gospodarkami świata. Pozwoli to chińskiemu producentowi samolotów utrzymać plany rozszerzenia produkcji i wejścia na rynki międzynarodowe.
W maju 2025 Departament Handlu USA zawiesił licencje eksportowe, które pozwalały amerykańskim producentom dostarczać COMAC kluczowe komponenty i technologie. W szczególności ograniczenia dotyczyły silników LEAP-1C i CF34-10A, które są instalowane, odpowiednio, w samolotach C919 i C909. Była to odpowiedź na chińskie ograniczenia dotyczące eksportu metali ziem rzadkich do USA, które z kolei były reakcją na rozpoczęcie przez administrację Donalda Trumpa wojny celnej.
Wstrzymanie amerykańskich dostaw zagroziło produkcji i wsparciu technicznemu 19 samolotów C919 już będących w eksploatacji, a także rozwojowi całego chińskiego przemysłu lotnictwa cywilnego. Oprócz silników ograniczenia dotyczą również oprogramowania do projektowania układów scalonych, wyposażenia samolotów i systemów awionicznych produkowanych przez Honeywell i Collins Aerospace. Te ograniczenia są także kolejno znoszone.
Aby uniezależnić się od dostaw z Zachodu, a szczególnie z USA, ChRL opracowuje własne silniki lotnicze. Docelowo samoloty średniego zasięgu COMAC C919 mają być napędzane silnikami CJ-1000A, opracowywanymi przez Aero Engine Corporation of China. CJ-1000A jest w fazie testów, a jego komercyjna eksploatacja rozpocznie się najwcześniej za 2-3 lata. Wówczas powinien zastąpić amerykańsko-francuski LEAP-1C.