Telewizja północnokoreańska Chungang pokazała po raz pierwszy czołg Pokpung-ho. Według wstępnych ocen, jest on podobny do rosyjskiego T-90.
Według południowokoreańskich służb specjalnych, Pokpung-ho (Sztormowy tygrys) jest wersją rozwojową Chonma-ho (Latający koń) - pochodną T-72. Różni się od niego mocniejszym pancerzem i większą manewrowością - jego prędkość na drodze ma wynosić 50 km/h, a w terenie 30 km/h. Kaliber działa nowego czołgu jest szacowany na 115-125 mm. Uzupełniają je km-y kal. 14,5 i 7,62 mm. Czołg wyposażony jest w nowe systemy laserowe i termowizyjne.
O Pokpung-ho niewiele oficjalnie wiadomo. Według źródeł południowokoreańskich, był on opracowywany w latach 1990. w wytwórni Ryu Kyong-su. Prawdopodobnie wykorzystywano w nim technologie pochodzące z rosyjskich T-90 i chińskich Typ 88. Próby państwowe czołgu rozpoczęto w 2002. Stąd wywodzi się oznaczenie stosowane dotąd w Republice Korei - M2002.
Korea Południowa ma w uzbrojeniu 2,3 tys. czołgów. Według nieoficjalnych szacunków armia północnokoreańska dysponuje 3,5-3,9 tys. czołgów. Nie wiadomo, ile z nich to Pokpung-ho. Zapewne stanowią one uzbrojenie jedynie najbardziej elitarnych jednostek.
Telewizyjna prezentacja nowego czołgu jest prawdopodobnie propagandową odpowiedzią na manewry amerykańsko-południowokoreańskie, przeciwko którym ostro protestowały władze KRLD. Przy okazji tych ćwiczeń zaobserwowano bezpilotowiec, który nadzorował strzelania artylerii okrętowej na Morzu Żółtym. Według ujawnionych szacunków, ma on rozpiętość 7 m. Był widziany na niewielkiej wysokości ok. 20 km od południowokoreańskiej wyspy Yeonpyeong. Być może używał systemów zakłócających, co było widoczne na południowokoreańskich radarach.