Odkryty 2 lata temu wrak niemieckiego Do-17 Z-2, trafi na wystawę muzeum RAF. Samolot brał udział w Bitwie o Wielką Brytanię.
Oględziny wraku wskazują, że maszyna zachowała się w bardzo dobrym stanie, biorąc oczywiście pod uwagę 68 lat działania wody morskiej i fakt uszkodzenia w czasie walk. Przykładem może być podwozie główne, którego koła nadal są napompowane. Zachowały się również śmigła, mimo śladów po przymusowym wodowaniu.
Samolot zidentyfikowano jako Dornier 17 Z-2, nr seryjny 1160 z 7. Staffel, III Gruppe/KG3. Samolot, pilotowany przez sierżanta Willi Effmerta, brał udział 26 sierpnia 1940 w misji bombardowania brytyjskich lotnisk w rejonie Medway. Według ustaleń historyków Muzeum RAF, bombowiec, przechodząc przez warstwę chmur, odłączył się od formacji i został zaatakowany przez Boulton Paul Defianty z 264 Sqn z Hornchurch. Atak spowodował uszkodzenie silników - przynajmniej jeden z nich przestał w ogóle działać. Rany został drugi pilot.
Effmert musiał przymusowo lądować przy wybrzeżu, w rejonie określanym jako Goodwin Sands. Wraz z obserwatorem opuścił samolot i został wzięty do niewoli. Pozostałych dwóch członków załogi, którzy nie przeżyli wodowania, wyciągnięto nieco później.
Nie udało się natomiast zidentyfikować pilota lub pilotów, którzy zestrzelili Dorniera. Według historyków, mogli zginąć w starciu z myśliwcami osłony.
Ze względu na dobry stan wraku oraz ekspozycję, poświęconą Bitwie o Wielką Brytanię, Muzeum RAF zdecydowało się na jego wydobycie i odtworzenie. Obecnie finalizowane są prace przygotowawcze w rejonie upadku samolotu, przy pomocy specjalistów ze spółki Wessex Archaeology.
Zadanie nie będzie jednak łatwe, ze względu na trudne warunki: krótki okres, kiedy można prowadzić prace podwodne (mniej niż godzinę dziennie) oraz słabą widoczność. Wiadomo jednak, że próba wydobycia zostanie podjęta w najbliższej przyszłości. Za renowację odpowiedzialny będzie ośrodek Muzeum RAF w Cosford, gdzie obecnie prowadzony jest remont Vickersa Wellingtona.