Trzecie międzynarodowe pokazy lotnicze na lotnisku Logovardi w Macedonii pozwoliły na zapoznanie się z jednym z 10 użytych bojowo w 2001 śmigłowców Mi-24 wojsk lotniczych tego kraju.
Lotnisku Logovardi leży 8 km od miasta Bitola. Bitola to drugie największe miasto w Macedonii. Położone jest 180 km od stolicy kraju - Skopje i tylko 15 km od granicy z Grecją. Od 3 lat pod koniec września na lotnisku miejscowego aeroklubu Mirko Todorovski organizowane są największe Macedonii pokazy lotnicze, w których uczestniczą również maszyny bojowe wojsk lotniczych i obrony powietrznej - Makiedonsko Wojeno Wozudochoplawstwa.
Samodzielne lotnictwo wojskowe Macedonii powstało 10 czerwca 1992, po rozpadzie Jugosławii. Na początku wiele mówiło się o dostawach samolotów i śmigłowców bojowych z Bułgarii. Macedońskie Mi-24 zgrupowane dziś w 201. eskadrze przeciwpancernej - Protiw Oklopna Helikopterska Czeta - mają jednak inną historię. Na początku lotnictwo Ukrainy podarowało Macedończykom dwa Mi-24V, potem rząd w Skopje dokupił w tym samym kraju jeszcze 4 inne śmigłowce tego typu. W sumie po kilku kolejnych zakupach na Ukrainie do dyspozycji było 12 Mi-24 (10 Mi-24V + 2 Mi-24K). Obok 3 jednomiejscowych Su-25 i jednego dwumiejscowego stanowiły one główną siłę uderzeniową w 2001, kiedy doszło do starć z Albańczykami.
Na początku wojny, w marcu 2001 podstawowe misje bojowe powierzono śmigłowcom 201. eskadry. W czerwcu 2001 do akcji po raz pierwszy w historii weszły samoloty bojowe niepodległej Macedonii - Su-25.
Zdjęcie: Igor Bozinowski