Przedstawiciele US Army uznali w czasie posiedzenia komisji obrony Izby Reprezentantów, że możliwości modernizacji bwp Bradley osiągnęły kres, broniąc w ten sposób programu budowy nowego wozu GCV.
Spotkanie podkomisji lotnictwa wsparcia i wojsk lądowych komisji sił zbrojnych Izby Reprezentantów odbyło się 9 marca. Parlamentarzyści chcieli uzyskać pewność zasadności realizowania programu pozyskania nowego wozu piechoty, następcy przestarzałych transporterów rodziny M113, a w dalszej kolejności również bwp Bradley (zobacz także: Jeszcze o GCV).
Przedstawiciele US Army, z zastępcą szefa sztabu tego rodzaj sił zbrojnych, gen. Peterem Chiarellim, stwierdzili, że Bradley nie jest w stanie spełnić przyszłościowych oczekiwań wojska.
Najważniejszym jest możliwość przewożenia drużyny 9 żołnierzy z pełnym wyposażeniem. To obecnie najmniejszy, podstawowy pododdział US Army. Rozbicie go na więcej pojazdów wprowadza trudności z dowodzeniem i wymaga angażowania większych sił. Jedynie transportery Stryker zapewniają taką zdolność (M113 mogą przewozić nawet 11 żołnierzy, są jednak całkowicie przestarzałe).
Kolejny wymóg, wiąże się z siłą ognia, przesyłem informacji i odpornością na ostrzał oraz wybuchy min. Według przedstawicieli wojsk lądowych, bwp Bradley, ze względu na wymiary i masę maksymalną, nie daje już możliwości istotnych zmian. Opowiadają się więc za zupełnie nową, modułową platformą o otwartej architekturze, zdolną do absorbowania najnowszych rozwiązań technicznych. Na wzór niemieckiego bwp Puma, ma mieć również możliwość wzmacniania pancerza, w zależności od rodzaju misji.
Gen. Chiarelli potwierdził, że wojska lądowe w najbliższym czasie zlecą zamówienia dla trzech grup przemysłowych, na opracowanie demonstratorów technologii nowych pojazdów. Ten etap ma trwać 24 miesiące i stać się podstawą do wyboru zwycięskiego rozwiązania. W każdej z grup oferentów znajdują się przedsiębiorstwa europejskie, które dysponują doświadczeniami, związanymi z budową nowoczesnych bwp Puma, CV90 i Pizarro (zobacz: Nowy przetarg na GCV).