Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Atak na Libię

Lotnictwo wojskowe, Strategia i polityka, 19 marca 2011

O 16:45 rozpoczął się francuski atak na cele w Libii. Kilka godzin później siły sojusznicze wystrzeliły ponad sto pocisków samosterujących na cele związane głównie z obroną powietrzną.


Początek ataku rakietowego na Libię: niszczyciel rakietowy klasy Arleigh Burke, USS Barry (DDG 52) wystrzeliwuje pocisk samosterujący Tomahawk / Zdjęcie: US Navy - Fireman Roderick Eubanks

Atak USA, Francji i W. Brytanii, wspierany przez inne państwa NATO, rozpoczął się wkrótce po zakończeniu konferencji w Paryżu z udziałem m.in. przywódców krajów Unii Europejskiej, amerykańskiej sekretarz stanu Hillary Clinton, sekretarza generalnego ONZ Ban Ki Moona i przywódcy Ligi Arabskiej Amr Musy. - Nasze wojska lotnicze występują przeciw agresji samolotów pułkownika Kadafiego. Już teraz nasze samoloty zapobiegają wszelkim atakom lotniczym ze strony sił libijskiego przywódcy - podkreślił przed atakiem francuski prezydent Nicolas Sarkozy. Operacja rozpoczęła się pod dowództwem amerykańskim. Nie jest jasne, jak dalece skoordynowane są działania USA i Francji.

2 dni temu Rada Bezpieczeństwa ONZ podjęła uchwałę o wprowadzeniu strefy zakazu lotów wojskowych nad Libią i użyciu wojsk przeciw armii Muammara Kadafiego w obronie ludności cywilnej. Uchwalono ją stosunkiem głosów 10:0. 5 państw: FR, ChRL, Niemcy, Indie i Brazylia, wstrzymało się od głosu. Dwa pierwsze z nich to stali członkowie Rady Bezpieczeństwa z prawem weta.

Francuskie samoloty Rafale i Mirage 2000 pojawiły się nad Libią dzis po południu. Krążyły nad pozycjami wojsk rządowych. Ok. 16:45 rozpoczęły atak na pojazdy pancerne.

Według francuskiego ministerstwa obrony, ze strony francuskiej w pierwszej fazie operacji, nazwanej Odyssey Dawn, wzięło udział 20 samolotów: 8 Rafale z bazy Saint-Dizier, w tym 4 wykonujące zadania myśliwskie, 2 rozpoznawcze i 2 uderzeniowe, 2 Mirage 2000D z Nancy, 2 Mirage 2000-5 z Dijon, wspierane przez 6 latających tankowców C-135 z Istres i samoloty AWACS E-3F z Avord. W pobliżu wybrzeży Libii pojawiły się dwie fregaty: Jean Bart i Forbin. Jutro z Tulonu ma wypłynąć lotniskowiec Charles de Gaulle z samolotami Rafale i Super Etendard oraz Hawkeye na pokładzie. Do akcji mają też jutro włączyć się fregaty ZOP Dupleix i Aconite (typ Lafayette) oraz tankowiec Meuse.

Według informacji podawanych przez siły koalicji, wieczorem atak na cele w Libii związane głównie z obroną powietrzną - radiolokatory, wyrzutnie rakietowe, systemy dowodzenia i łączności - wykonało 112 pocisków samosterujących Tomahawk z okrętów USA i W. Brytanii. Trafiły one cele w 20 rejonach na północy Libii. W ataku brało udział 5 okrętów US Navy: niszczyciele rakietowe USS Stout i USS Barry, oraz 3 okręty podwodne USS Providence, USS Scranton i USS Florida. Amerykanie mają na Morzu Śródziemnym jeszcze 6 innych okrętów, które nie biorą udziału w pierwszej fazie ataku. Nad Libią latają bezpilotowce rozpoznawcze Global Hawk, które poszukują celów do ataków i weryfikują ich skutki.


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.