Rumuński prezydent, Traian Basescu poinformował dzisiaj, że jego kraj skieruje ku wybrzeżom Libii fregatę Regele Ferdinand, która weźmie udział w blokadzie morskiej tego kraju.
Blokada ma na celu egzekwowanie zakazu sprzedaży wyposażenia wojskowego do Libii. Rumuńska fregata ma przyłączyć się do innych okrętów NATO w ciągu 30 dni. Na jej pokładzie znajdzie się 205 członków załogi i 2 oficerów sztabu generalnego. Szacuje się, że 3-miesięczna misja pochłonie 4,5 mln Euro.
Regele Ferdinand, podobnie jak siostrzana Regina Maria, zostały zakupione jako jednostki patrolowe, po zdemontowaniu przestarzałych pocisków przeciwokrętowych i przeciwlotniczych. Służą również jako platformy do szkolenia marynarzy i narzędzia integracji ze strukturami NATO.
Deklaracja Rumunii, dotycząca odległych w czasie działań, zbiega się z informacjami o wzmocnieniach sił lotniczych, przeznaczonych do działań nad Libią. Również dzisiaj do greckiej bazy lotniczej Souda na Krecie przybyło 6 Mirage 2000-5EDA i transportowy C-130 z Kataru oraz 3 Mirage 2000 wojsk lotniczych Francji. Będą stąd wykonywać loty nad odległą o ok. 300 km Libię. Souda została również wykorzystana jako baza pośrednia - przed jutrzejszym lotem ku docelowej bazie we włoskiej Singonelli - przez 6 norweskich F-16.
W momencie wejścia w życie Rezolucji 1973 Rady Bezpieczeństwa ONZ, w Grecji na wspólnych ćwiczeniach przebywało 8 belgijskich F-16. Sześć z nich przeznaczono do monitorowania strefy zakazu lotów. Stacjonują w bazie Araxos na Peloponezie. Pierwszą misję odbyły wczoraj po południu.
Grecka Kreta zapewni również bazę dla francuskiego lotniskowca Charles de Gaulle. Powinien on przybyć w pobliże wyspy w środę.