Wizyta w Polsce ministra obrony Francji, Gerarda Longueta, pomimo oczekiwań, nie sprecyzowała zaangażowania obu krajów w inicjatywach wojskowych oraz współpracy przemysłowej.
Francuzi deklarują, że popierają polskie cele w dziedzinie bezpieczeństwa związane z prezydencją i będą je wspierać. Podobnie jak Polska popierała cele francuskie, podczas jej prezydencji i aktywnie je wspierała. Zapowiadana współpraca przemysłowa ma być tematem wizyty we Francji podsekretarza stanu w MON Marcina Idzika, która ma się odbyć im wcześniej tym lepiej, jak podsumował Gerard Longuet.
Podczas dwudniowej wizyty odbyły się dwie tury rozmów bilateralnych. Podczas konferencji prasowej minister Bogdan Klich podsumował ich przebieg, mówiąc: W wielu sprawach dostrzegamy nie tylko zbliżenie i bliskość poglądów, ale także możliwość robienia wspólnych dobrych interesów obronnych, a nawet wspólnego biznesu.
Na pierwszym miejscu wymienił możliwość sprzedania części Stoczni Marynarki Wojennej francuskiemu państwowemu koncernowi DCNS. Następnie, francuską ofertę obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, proponowanej jako element współpracy przez MBDA. Konkretów dotyczących tych projektów jednak nie podano.
Minister Klich wytłumaczył to między innymi tym, że MON jest tylko mniejszościowym udziałowcem SMW w Gdyni, posiadając poniżej 1% akcji. Tyle, że upadłość likwidacyjna stoczni to w dużej mierze wynik braku decyzji ze strony najważniejszego klienta stoczni, czyli MON...
Oczywiście ostateczne decyzje podejmują zainteresowani - to są potencjalni inwestorzy i pani syndyk masy upadłościowej stoczni. To pomiędzy nimi rozegra się dyskusja na temat przyszłych losów stoczni, powiedział minister Klich. Zastrzegł jednocześnie, że resort wspiera wszystkie formy zapewnienia ciągłości pracy stoczni, która jest ważna dla Marynarki Wojennej. To w końcu w tej stoczni remontowane są nasze jednostki, to w końcu w tej stoczni znajduje się dokumentacja i technologia niezbędna do wszystkich napraw, modernizacji i remontów.
Tymczasem urzędnicy państwowej Agencji Rozwoju Przemysłu, większościowego właściciela stoczni, odmawiają obecnie jakichkolwiek rozmów z potencjalnym inwestorem. Widać tutaj decyzyjny pat, który wydaje się być stanem permanentnym w sprawie utrzymania potencjału polskich przedsiębiorstw obronnych. Pomimo starań przedsiębiorstw, w przypadku SMW przejawiających się choćby porozumienia o współpracy z DCNS (zobacz: Porozumienie SMW DCNS), decyzje będące po stronie właściciela firm, czyli Skarbu Państwa, nie są po prostu podejmowane.