Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Katastrofa sterowca

Lotnictwo cywilne, 14 czerwca 2011

12 czerwca, w czasie podchodzenia do lądowania na lotnisku w niemieckim Reichelsheim rozbił się sterowiec American Blimp A-60+. Zginął pilot.

Wyprodukowany w USA sterowiec należał do najbardziej rozpowszechnionych na świecie statków powietrznych tego typu. Miał długość 39 m i udźwig 230 kg (nie wliczając w to pilota i maksymalnego zapasu paliwa). Napędzały go dwa silniki Limbach o mocy po 90 KM każdy. Sterowce tego typu są wykorzystywane głównie do lotów reklamowych / Zdjęcie: kenjobro

Do wypadku doszło w niedzielę wieczorem. Sterowiec o nr G-TLEL, z pilotem i trzema fotoreporterami na pokładzie, wracał z ponad 2-godzinnego lotu - dziennikarze robili zdjęcia odbywającego się właśnie koncertu.

W ostatniej fazie lotu pasażerowie poczuli zapach paliwa i głośny odgłos z silników. Pilot zdążył przyziemić i kazał dziennikarzom wyskoczyć z wysokości ok. 2 m. Sam niestety nie zdążył. Odciążony sterowiec szybko wzniósł się na ok. 50 m. Silniki zapaliły się. Pożar strawił kokpit i zniszczył powierzchnię balonu. Wrak statku spadł na ziemię, grzebiąc pilota.

Pilot feralnego sterowca, obywatel Australii, Mike Herandzic. Miał 53 lata / Zdjęcie: dailytelegraph.com

Sterowce, wykorzystywane przez Goodyear Blimp, są względnie bezpieczne. Mimo, że spółka wykorzystuje kilka statków powietrznych tego typu - w tym 3 w USA - w ostatnich 12 latach doszło do 4 wypadków. W dwóch z nich przyczyną był silny wiatr, w trzecim - awaria systemu sterowania silnikami. Nikt nie odniósł jednak poważnych obrażeń.


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.