Podczas Płockiego Pikniku Lotniczego miał miejsce tragiczny wypadek. Marek Szufa wykonując nad Wisłą akrobacje samolotem Christen Eagle II nie zdołał wyprowadzić maszyny i uderzył w powierzchnię wody.
Pilot wyprowadzał samolot po pętli. Po uderzeniu o wodę maszyna całkowicie rozbiła się, a kadłub wbił w dno. Wydobycie pilota trwało aż 20 minut. Kolejne pół godziny trwała akcja reanimacyjna na brzegu. Ranny pilot został później przewieziony do płockiego szpitala. O 19:20 został uznany przez lekarzy za zmarłego.
Marek Szufa to jeden z najlepszych pilotów akrobacyjnych w Polsce. Lotniczą przygodę zaczynał jako modelarz. Na samolotach różnych typów wylatał ponad 20 tys. godzin. Do tego około tysiąca godzin na szybowcach. Był wielokrotnym wicemistrzem Polski w akrobacji samolotowej, wicemistrzem świata w akrobacji szybowcowej, wielokrotnym mistrzem Polski w akrobacji modeli RC. W PLL LOT latał Boeingiem 767.
Rozbity samolot to Christen Eagle II nr rej. N54CE, nr ser. JS1-97, wyprodukowany w 1998.
Jutrzejsze pokazy w Płocku zostały odwołane.