Ministerstwo obrony FR zamówiło nowy wystrój wnętrza dla jednego ze swoich samolotów Tu-154M. To 15 samolot tego typu przebudowywany na potrzeby VIP w Samarze w ciągu ostatnich 10 lat.
Rosyjskie struktury państwowe nadal używają rodzimych samolotów do przewozów swych urzędników. Obok Jaków-40 i -42 są wśród nich Tu-154M. Ich gorsze od zachodnich odpowiedników parametry urzędnicy rekompensują sobie luksusowym wyposażeniem. Przedsiębiorstwa wyposażające wnętrza samolotów przeżywają więc prawdziwy boom.
Jednym z nich jest holding Wiemina Awiaprestiż, współpracujący z wytwórnią Awiakor w Samarze. W ciągu ostatnich 10 lat przebudował on 15 Tu-154 dla najważniejszych polityków Rosji, Tadżykistanu i Kazachstanu. Obecnie Wiemina Awiaprestiż wyposaża 12 samolotów różnych typów i 4 śmigłowce.
Także jeden z dwóch Tu-154M (przekazany 29 kwietnia 2010 - na zdjęciu w czasie oblotu) dla ministra obrony FR Anatolija Sierdiukowa przebudowywany jest obecnie przez specjalistów Wiemina Awiaprestiż. We wnętrzu znajdą się wygodne meble, obite beżową skórą, inkrustowane drewnem z korzenia topoli, lakierowane na wysoki połysk. Podłoga pokryta jest miękką wykładziną. Ministerstwo obrony odmówiło informacji o kosztach przebudowy samolotu.
Według informacji uzyskanych przez Izwiestia, struktury rządowe na luksusowe wyposażenie samolotów wydadzą tylko w br. 1,5 mld rubli. Jednak samoloty rządowe nie przewożą tylko VIP-ów. W barwach MSW do tej pory lata Tu-154 wyposażony przez Wiemina Awiaprestiż na zamówienie Władimira Ruszajło. Był nie tylko jego sztabem, ale i latającym szpitalem. Gdy minister wracał z Czeczenii, wywoził na jego pokładzie rannych w konflikcie.
Swą flotę uzupełnia także administracja prezydenta FR. W br. uzupełnią ją po 4 rodzime samoloty i śmigłowce. Wśród samolotów mają być 2 Tu-214 i 2 Tu-154M. Śmigłowce to Mi-8 w wersji VIP. Dla Dmitrija Miedwiediewa kupowane są też znacznie droższe samoloty zachodnie: francuski Dassault Falcon za ok. 50 mln USD i 2 Airbusy A319 za 233 mln USD.