Indie zamierzają kupić 8 samolotów ZOP Boeing P-8i. Mają one zastąpić przestarzałe rosyjskie Tu-142M.
Obecnie, według nieoficjalnych źródeł w indyjskim ministerstwie obrony, trwają negocjacje dotyczące szczegółów kontraktu. Jego wartość jest szacowana na 2 mld USD. Pierwsze samoloty ZOP dalekiego zasięgu P-8i, bazującego na Boeingu 737, mają być dostarczone w 2012, a koniec dostaw jest planowany na 2015. Wcześnie Indie zrezygnowały z odebrania rosyjskich Ił-38SD, które nie spełniły planowanych wymagań (Indie rezygnują z Ił-38SD).
Równolegle Indie negocjują warunki dostaw 6-8 transportowych C-130J Super Hercules. Ten kontrakt ma być wart około miliarda dolarów.
Zakup P-8i i C-130 to pierwsze poważne kontrakty zbrojeniowe między Indiami i USA od 50 lat (w ostatnich latach Indie kupiły 12 radarów pola walki AN/TPQ-37 za 190 mln USD, okręt amfibijny USS Trentom za 48 mln USD i 3 śmigłowce UH-3H za 39 mln USD). Amerykanie zdecydowali się wobec Delhi na poważne ustępstwa w zakresie transferu technologii, aby dostać się na ten lukratywny rynek. W ciągu ostatnich 8 lat Indie kupiły uzbrojenie za 25 mld USD, w latach 2007-2012 zamierzają wydać ok. 30 mld USD. Pod koniec lutego do Delhi ma przybyć szef Departamentu Stanu USA Robert Gates, by wesprzeć amerykański koncerny.
Boeing i Lockheed Martin walczą obecnie o indyjski kontrakt stulecia w przetargu na 126 samolotów wielozadaniowych, które mogą być warte 10-14 mld USD. Już wiadomo, że obaj producenci zdecydowali się na 100-% offset, w tym udostępnienie indyjskim przedsiębiorstwom najbardziej zaawansowanych technologii związanych z wytwarzaniem radiolokatorów (AESA) i uzbrojenia kierowanego. W ten sposób chcą wyprzeć z tamtejszego rynku największego dotąd dostawcę – Rosję.