Aż dwa systemy ochrony i obrony przed atakami terrorystów powstającego dopiero zewnętrznego portu z terminalem gazowym w Świnoujściu (port LNG) zaprezentowane zostały podczas zakończonych w Gdańsku XVI Międzynarodowych Targach Morskich Balt Expo 2011.
XVI Międzynarodowe Targi Morskie Balt Expo 2011 odbywały się od 6 do 8 września 2011). Zorganizował je tradycyjnie Zarząd Targów Warszawskich, a patronem medialnym była Agencja Lotnicza Altair - wydawca RAPORT-wto. Swą ofertę prezentowało 261 przedsiębiorstw z kraju i z zagranicy, a wśród nich takie giganty jak stoczniowa Grupa Remontowa z Gdyni - jedna z najprężniej działających obecnie w Europie.
Z punktu widzenia narodowej obronności najciekawszą okazała się towarzysząca Balt Expo 2011 konferencja Bezpieczeństwo portów i żeglugi na Morzu Bałtyckim (7 września), którą otworzył minister infrastruktury Cezary Grabarczyk, wiceminister infrastruktury odpowiedzialna za sprawy morza Anna Wypych-Namiotko (kapitan żeglugi wielkiej) i komendant główny Straży Granicznej - Leszek Elas. W debacie o zagrożeniach dla żeglugi i portów oraz o najnowszych systemach ich ochrony wzięli udział szefowie wszystkich polskich urzędów morskich, prezesi zarządów portów i urzędnicy odpowiedzialni za ich bezpieczeństwo, wysokiej rangi dowódcy Marynarki Wojennej RP, oficerowie morskich oddziałów Straży Granicznej oraz armatorzy.
Z ożywionej, wielogodzinnej dyskusji na temat stanu bezpieczeństwa żeglugi na Bałtyku, której moderatorem był Wojciech Łuczak - wiceprezes Agencji Lotniczej Altair i profesor Piotr Mickiewicz z Dolnośląskiej Szkoły Wyższej z Wrocławia, można wysnuć dwa generalne wnioski. Pierwszy - podstawą zapewnienia bezpieczeństwa ruchu morskiego na polskim odcinku Bałtyku oraz gwarancją skutecznej ochrony naszych portów jest pełna integracja wszystkich powołanych do tego wielu służb. Drugi - istnieje pilna potrzeba budowy środków i metod skutecznego przeciwdziałania wykrytym próbom działań terrorystycznych czy przestępczych na naszych wodach i w naszych portach. Mamy bowiem dość dobrze rozbudowane, zaawansowane technicznie narzędzia wykrywania intruzów, czy napastników, potrzeba zaś pięści uderzeniowej. Innymi słowy - jak wyraził się jeden z dyskutantów - kawalerii, która powinna przyjść z odsieczą zaatakowanym, czy napadniętym.
To wszystko związane jest z nową sytuacją na Bałtyku, jaką stworzy już wkrótce, od 2015, transport za pomocą floty gazowców do Świnoujścia stosunkowo dużej ilości skroplonego gazu dla instalacji spółki Gaz-System. Sprawy związane z zapewnieniem bezpieczeństwa gazowcom (trzeba je eskortować!) i ochrony portu były wielkim novum dyskutowanym przez zebrane w Gdańsku grono ekspertów gospodarki morskiej.
Gdyńska Grupa Remontowa proponuje budowę całej flotę mniejszych statków do transportu ciekłego gazy z Kataru do Świnoujścia. Plany rządowe przewidują zaś konstrukcję tylko kilku wielkich gazowców. Która koncepcja zwycięży - dowiemy się już od nowego, sformowanego po jesiennych wy borach rządu.
Aż dwie koncepcje wszechstronnej ochrony portu zewnętrznego z terminalem gazowym, jaki powstaje w Świnoujściu przedstawili - Jan Dobkowski z gdyńskiego Centrum Techniki Morskiej i prof. Mieczysław Szustakowski z Wojskowej Akademii Technicznej. Na razie są to jedynie wizje, które mogą, ale nie muszą, zostać wzięte pod uwagę przy wznoszeniu świnoujskiego gazoportu.