Zgodnie z niedawnymi zapowiedziami, amerykańskie wojska lotnicze wybrały lekki samolot wsparcia. Będzie nim brazylijski Embraer A-29 Super Tucano, produkowany jednak w USA.
Pierwsze doniesienie o zwycięstwie Super Tucano pochodzi z 28 grudnia. Skarżący odrzucenie swojej oferty, opartej o uzbrojoną wersję szkolnego Texana II (zobacz: Pozew Hawker Beechcrafta), przedstawiciele Hawker Beechcrafta usłyszeli przed sądem, że USAF dokonała już wyboru A-29 sześć dni wcześniej.
Embraer oficjalnie potwierdził te doniesienia dopiero wczoraj, informując jednocześnie, że kontrakt na dostawy 20 samolotów wyceniono na 355 mln USD. Suma ta obejmuje też wszystkie urządzenia pomocnicze, części zamienne, usługi szkoleniowe i serwisowe.
Głównym wykonawcą zlecenie będzie prywatna Sierra Nevada Corporation (SNC), spółka zatrudniająca nieco ponad 2 tys. pracowników, specjalizujących się w produkcji podzespołów - głównie elektronicznych - dla lotnictwa, łączności, przemysłu kosmicznego i energetycznego.
A-29 trafią tylko na pewien czas do USAF. Po przeszkoleniu pilotów-instruktorów, Super Tucano zostaną przekazane odbudowywanym wojskom lotniczym Afganistanu, gdzie zastąpią jedyne uzbrojone samoloty: trzy Aero L-39 Albatrosy, spadek po okupacji sowieckiej.
Wykonanie umowy jest jednak zagrożone. Przedstawiciele Hawker Beechcrafta złożyli przed sądem wniosek o zamrożenie procesu zakupu A-29, ze względu na toczącą się sprawę. Sędziowie zapowiedzieli, że rozpatrzą tę kwestię w pierwszej połowie stycznia 2012.