Przedstawiciele Airbusa stwierdzili, że przyczyną pęknięć materiału we wspornikach, wykorzystywanych w montażu skrzydeł, jest nieodpowiedni materiał i technologia ich montażu.
Po raz pierwszy pęknięcia w strukturach skrzydeł Airbusów 380 - dokładnie w żebrach nasady skrzydeł - wykryto w październiku 2010. Później doszły do tego wady we wspornikach, łączących wewnętrzną strukturę z pokryciem, w centralnych częściach skrzydeł, w rejonie między gondolami silników (zobacz: A380 do przeglądu).
Pod koniec ubiegłego tygodnia przedstawiciele producenta poinformowali o trzech przyczynach pojawienia się spękań. Są to wykorzystanie nieodpowiedniego stopu aluminium do budowy części z 4 tys. wsporników, występujących w każdym samolocie, nieodpowiednio dobrane śruby mocujące, a także błąd konstrukcyjny, polegający na wygenerowaniu zbędnego napięcia materiału.
Władze Airbusa zapewniają, że mimo tych wad, eksploatowanie samolotów jest bezpieczne. Zapewniono o znalezieniu rozwiązania problemu, określeniu metodyki prac przy przeglądach, tak by skutecznie wymienić uszkodzone elementy i o zmianie procesu technologicznego przy montażu nowych skrzydeł. Działania te powinny zagwarantować wyeliminowanie pęknięć na przynajmniej 4-5 lat, a więc do czasu kolejnych przeglądów. Jednocześnie zapowiedziano wykorzystanie w dłuższej perspektywie czasu innego stopu aluminium, co - zdaniem producenta - pozwoli na bezproblemową eksploatację przez cały planowany okres służby A380, a więc przez ponad 25 lat.