Wczoraj wieczorem w stoczni Siewasz w Siewierodwinsku powtórnie wodowano okręt podwodny Jurij Dołgorukij. Został spuszczony na wodę z pływającego doku.
Okręt został przycumowany do nabrzeża stoczni. W ciągu najbliższych miesięcy Jurij Dołgorukij ma przechodzić próby morskie. Przedstawiciele stoczni zapewniają, że zostanie przekazany WMF (Wojenno-morski fłot) w terminie. Wcześniej informowano, że ma to nastąpić na przełomie 2008 i 2009.
Jurij Dołgorukij został uroczyście wodowany po raz pierwszy 17 kwietnia 2007. Według nieoficjalnych informacji, choć nie był gotowy (stopień jego wykończenia określano na 82%, na resztę potrzeba było jeszcze 4,5 mld rubli), musiał ustąpić miejsca w doku kolejnemu okrętowi z serii.
Budowę pierwszego strategicznego okrętu podwodnego - nosiciela rakiet klasy Boriej (proj. 955) Jurij Dołgorukij rozpoczęto w 1996. Ma on trafić do Floty Północnej. Kolejne, zmodernizowane, proj. 955A - Aleksandr Newskij i Władimir Monomach - zaczęto budować w 2004 i 2006 z przeznaczeniem dla Floty Oceanu Spokojnego. Okręty zaprojektowało CKB Morskoj tiechniki Rubin w Sankt Petersburgu. Kontrakt na budowę Jurija Dołgorukowo jest wart 23 mld rubli, z tego na sam okręt przeznaczono 14 mld rubli.
Uzbrojeniem okrętów klasy Boriej ma być 12 (16 w wypadku proj. 955A) rakiet strategicznych o zasięgu 8 tys. km Buława-M, każda z dziesięcioma oddzielnie naprowadzanymi głowicami atomowymi. Obecnie przechodzą one testy na zmodyfikowanym krążowniku podwodnym Dmitrij Donskij. Okręty klasy Boriej uzbrojone w rakiety Buława mają być podstawą morskiego komponentu sił strategicznych Rosji. Łącznie ma ich powstać 8, w tym 3 do końca 2010.