Liczba bardzo lekkich odrzutowców (VLJ) w Europie będzie się zwiększała w tempie ok. 100 rocznie. Dlatego koniecznym okazało się bezpieczne wprowadzenie tych samolotów w zatłoczoną przestrzeń powietrzną nad Starym Kontynentem.
Według europejskiej organizacji do spraw bezpieczeństwa ruchu lotniczego, EUROCONTROL-u, odbiorcy kontynentalni złożyli zamówienia na 440 VLJ, czyli lekkich odrzutowców o masie nie przekraczającej 4,5 t (zobacz: Odrzutowiec z internetowej aukcji). Co roku będzie ich przybywało ok. 100 egz. Już w 2010 będzie ich 230, by w 2015 osiągnąć liczbę ok. 700.
Na pozór nie jest to wielkość porażająca. Jednak większość z nich będzie wykorzystywana jako powietrzne taksówki, a to oznacza, że jeden taki samolot będzie wykonywał nawet 2-3 loty dziennie. Specjaliści z EUROCONTROL szacują, że dzięki temu ruch lotniczy nad państwami UE - a szczególnie tymi najbardziej zamożnymi - wzrośnie w najbliższym okresie o 200-300 w ciągu doby. A to już spory problem, biorąc pod uwagę również planowany wzrost klasycznych połączeń pasażerskich.
Dlatego zainicjowano VLS Integration Platform, program mający na celu zintegrowanie lotów VLS z europejskim systemem ruchu lotniczego. Przystąpiło do niego wielu producentów (gównie z USA) i operatorów nowej klasy samolotów. Ocenia się, że dzięki temu wprowadzenie dynamicznie rozwijającego się segmentu VLS, odbędzie się w bezpieczny i łagodny sposób.