Wielkie koncerny lotnicze duszą się od nadmiaru zamówień. Producenci samolotów regionalnych notują spore zwiększenie produkcji. Powodzenie nie ominęło również segmentu najmniejszych samolotów.
Według amerykańskiego stowarzyszenia producentów lotnictwa ogólnego GAMA, 2007 okazał się kolejnym rokiem rekordowych obrotów. Wpływy producentów małych samolotów na świecie wyniosły aż 21,9 mld USD, czyli były o 3,1 mld (16,5%) większe niż przed rokiem.
Liczba sprzedanych samolotów wzrosła w nieco mniejszym stopniu: z 4 053 do 4 272. Jednak były to maszyny większe i droższe, co przełożyło się na dynamiczny wzrost obrotów.
I tak, spadła nieco liczba wyprodukowanych, najtańszych samolotów tłokowych, z 2 755 do 2 675 egz. Jednak już w grupie samolotów napędzanych silnikami turbośmigłowymi zanotowano istotne zwiększenie sprzedaży, w 412 do 459 egz. Rekordowy wzrost - o 28,4% - nastąpił natomiast w segmencie najdroższych samolotów biznesowych (odpowiednio 886 i 1138 egz.), co świadczy o odbudowaniu pozycji finansowej przedsiębiorstw.