Odbyte na przełomie lutego i marca rozmowy delegacji sił zbrojnych Czech i Słowacji zakończyły się wstępną decyzją o realizowaniu wspólnych zakupów wojskowych.
Rozmowy odbywały się w dniach 29 lutego-2 marca w słowackich miastach Czadcy i Żylinie. Wzięły w nich udział delegacje pod przewodnictwem szefów sztabów generalnych Słowacji i Czech, generałów Petera Vojteka i Vlastimila Picka.
Stwierdzili oni, że dla uzyskania niższych cen zakupów, oba kraje powinny wspólnie realizować proces pozyskania kilku typów sprzętu wojskowego. Uznano, że będzie to dotyczyć w pierwszej kolejności systemów radiolokacyjnych. Obecnie Czesi wykorzystują kilka nowoczesnych radarów trójwspółrzędnych, które pod koniec bieżącego roku zostaną włączone w natowską sieć dozoru przestrzeni powietrznej NATINDAS. Potrzebują jednak dodatkowo 10 nowych zestawów, dla zastąpienia starych, kilkudziesięcioletnich systemów. Słowacy z kolei planują zakup 9 nowoczesnych stacji. Poinformowali, że zaproponują przystąpienie do tego programu także Węgrom.
Oba kraje chcą również kupić 5-6 nowoczesnych, stacjonarnych urządzeń radiolokacyjnych dla lotnisk wojskowych oraz nowe karabiny maszynowe.
Jednocześnie poruszono kwestie wspólnych ćwiczeń, w tym wykorzystania słowackich obiektów szkoleniowych, dla czeskich żołnierzy, przygotowujących się do udziału w misji afgańskiej.
Praga i Bratysława zadeklarowały także zwiększenie liczebności grup swoich żołnierzy, którzy będą tworzyć jeden z unijnych brygadowych zespołów bojowych. Pierwotnie planowano, że trafi do niego po 350 żołnierzy z obu krajów. Ostatnie rozmowy potwierdziły wolę zwiększenia tych kontyngentów o 100 żołnierzy, z możliwością dalszego wzmocnienia. Generał Picek powiedział, że możliwe jest przeznaczenie do działań w ramach brygady nawet 700 czeskich żołnierzy. Jednostka powinna osiągnąć gotowość operacyjną w 2016.