W 2030 MW RP powinna być zdecydowanie mniejsza od obecnej, ale jednocześnie - bardziej nowoczesna, wynika z koncepcji rozwoju floty, przedstawionej przez ministra obrony narodowej, Tomasza Siemoniaka.
Koncepcja została przedstawiona w czasie dzisiejszego spotkania ministra obrony z dowództwem MW RP. Pierwsza część prezentacji została poświęcona analizie obecnej sytuacji tego rodzaju sił zbrojnych.
Wynika z niej, że obecnie posiada on 41 okrętów bojowych i 15 pomocniczych. Niestety, większość z nich jest całkowicie przestarzała. Co więcej, zapewniają one stosunkowo małą siłę ofensywną (rażenia). Minister Siemoniak zaproponował więc zaniechanie modernizacji posiadanego obecnie uzbrojenia i sprzętu wojskowego, a w zamian pozyskanie - w dłuższej perspektywie czasu - zawansowanych technologicznie systemów tak, by uzyskać jakościowy przełom przy ograniczonych środkach finansowych. Budżet modernizacyjny ma być bowiem utrzymany na dotychczasowym poziomie ok. 900 mln złotych.
Odmłodzenie MW RP będzie przebiegało w trzech etapach, do 2022, 2026 i 2030, co jest związane z kolejnymi programami rozwoju Sił Zbrojnych RP. Utrzymano jednak podstawowe założenia obowiązującego planu na lata 2009-2018.
Łącznie do 2030 flota powinna otrzymać 3 nowe okręty podwodne, 3 okręty obrony wybrzeża, 3 okręty patrolowe z możliwością zwalczania min, 3 nowoczesne trałowce, 2 okręty ratownicze, 2 rozpoznania radielektronicznego, a także 7 okrętów wsparcia, w tym okręt wsparcia operacyjnego i wsparcia logistycznego. Daje to łącznie 21 okrętów, z których tylko jeden - dowodzenia walką minową - przetrwa od naszych czasów.
Duże inwestycje dotyczyć mają systemów lotniczych, systemów bezzałogowych oraz nadbrzeżnych zestawów rakietowych. Odnośnie tej pierwszej kategorii do 2030 powinien przetrwać z obecnych czasów pojedynczy śmigłowiec ratowniczy W-3 Anakonda, a także 10 z 12 samolotów An-28. W zamian można się jednak spodziewać dostaw 6 śmigłowców SAR i tyluż ZOP (część z nich w ramach rozpoczętego przetargu śmigłowcowego; zobacz: Ruszył zakup śmigłowców dla MON).
Systemy bezzałogowe obejmować będą 6 samolotów rozpoznawczych (3 pokładowe, pionowego startu i lądowania oraz 3 stacjonowania lądowego), jak również 10 zestawów rozpoznania i niszczenia min. W obszarze systemów rakietowych założono realizowane już dozbrojenie Nadbrzeżnego Dywizjonu Rakietowego (zobacz: Finał zakupu NSM), a także zakup dwóch zestawów przeciwlotniczych krótkiego zasięgu dla obrony głównych baz morskich.
Przedstawiona koncepcja zakłada, że większość nowych jednostek powinna trafić do służby do 2026. Faktem jest jednak, że wobec planowanego wycofania przed 2018 m.in. korwety ORP Kaszub, fregat typu Oliver Hazard Perry, dwóch małych korwet rakietowych proj. 1241RE, wszystkich OP typu Kobben i 5 trałowców, obowiązujący program modernizacji sił zbrojnych na lata 2009-2018 zakłada dostarczenie zaledwie jednego nowoczesnego trałowca i jednego okrętu podwodnego. Dlatego przełom bieżącej i następnej dekady będzie wyjątkowo trudny dla MW RP.
Koncepcja ma być podstawą do szerokiej dyskusji i ma doprowadzić do przyjęcia spójnego programu przekształceń polskiej marynarki wojennej.