Reklama
Reklama

Indie zrealizowały dziś test międzykontynentalnej rakiety balistycznej Agni V o zasięgu ponad 5 tys. km. Jej zasięg pozwala na zaatakowanie celów nie tylko na całym obszarze Pakistanu, ale i sięgnięcie Pekinu.

Test odbył się dziś rano. Prototyp rakiety Agni V wystartował z poligonu Wheeler u wybrzeży stanu Orissa o 8:07 czasu lokalnego (4:37 GMT). Według szefa DRDO (indyjskiej agencji programów obronnych - Defence Research and Development Organisation), Vijay Kumara Saraswata, lot rakiety przebiegł pomyślnie. Pierwszy stopień osiągnął wysokość 40 km, drugi - 150 km, trzeci - 300 km, a apogeum bloku głowicy wyniosło 800 km. Głowica ćwiczebna wróciła do atmosfery i trafiła w wyznaczony cel. Lot monitorowały trzy okręty rozmieszczone na Oceanie Indyjskim, ok. 5 tys. km od miejsca startu rakiety.

Indie zapowiadały test Agni V od 2010, gdy zakończyły się zasadnicze prace projektowe. Miał się on odbyć najpóźniej na początku 2011 (Agni V za rok?, 2010-02-12). Indyjscy konstruktorzy zanotowali więc ponad roczne opóźnienie w stosunku do ówczesnych planów. Teraz jednak program ma nabrać przyspieszenia. Według Saraswata, w najbliższym czasie odbędą się dwa kolejne testy Agni V. Jeśli zakończą się one powodzeniem, najdalej za rok rozpocznie się produkcja seryjna nowych rakiet. Za 2 lata pierwsze Agni-V powinny znaleźć się w linii.

Saraswat twierdzi, że ponad 80% komponentów Agni V powstało w Indiach. Wyjątkiem są podzespoły elektroniczne. W projektowaniu rakiety brało udział ponad 20 instytutów badawczych, a w przygotowaniu dzisiejszego testu ponad 800 naukowców i personelu pomocniczego. Szefem programu rakietowego jest Avinash Chandra, a za precyzyjny system nawigacji odpowiada Satish Reddy.

Długość Agni V (zdjęcie podczas załadunku na wyrzutnię: V.V. Krishnan) wynosi 17,5 m, a ciężar tej 3-stopniowej rakiety na paliwo stałe sięga 50 ton, w tym głowicy bojowej (konwencjonalnej lub jądrowej) - 1,5 t. Jej zasięg, szacowany na 5-5,5 tys. km, pozwoli zagrozić nie tylko Pakistanowi, który pozostaje już w zasięgu Agni III (3,5 tys. km), ale też praktycznie całemu terytorium ChRL oraz części Afryki i Europy. Szczególnie duże znaczenie polityczne ma objęcie zasięgiem indyjskiej rakiety balistycznej Pekinu, który utrzymywał dotąd, dzięki swemu potencjałowi rakietowemu, strategiczną przewagę New Delhi.

W styczniu Indie poinformowały o rozpoczęciu prac nad rakieta balistyczną o zasięgu ponad 10 tys. km - Agni VI. Indie projektują też systemy wielogłowicowe, zdolne do pokonywania obrony antyrakietowej, i głowice antysatelitarne.

Test odbył się dziś rano. Prototyp rakiety Agni V wystartował z poligonu Wheeler u wybrzeży stanu Orissa o 8:07 czasu lokalnego (4:37 GMT). Według szefa DRDO (indyjskiej agencji programów obronnych - Defence Research and Development Organisation), Vijay Kumara Saraswata, lot rakiety przebiegł pomyślnie. Pierwszy stopień osiągnął wysokość 40 km, drugi - 150 km, trzeci - 300 km, a apogeum bloku głowicy wyniosło 800 km. Głowica ćwiczebna wróciła do atmosfery i trafiła w wyznaczony cel. Lot monitorowały trzy okręty rozmieszczone na Oceanie Indyjskim, ok. 5 tys. km od miejsca startu rakiety.

Indie zapowiadały test Agni V od 2010, gdy zakończyły się zasadnicze prace projektowe. Miał się on odbyć najpóźniej na początku 2011 (Agni V za rok?, 2010-02-12). Indyjscy konstruktorzy zanotowali więc ponad roczne opóźnienie w stosunku do ówczesnych planów. Teraz jednak program ma nabrać przyspieszenia. Według Saraswata, w najbliższym czasie odbędą się dwa kolejne testy Agni V. Jeśli zakończą się one powodzeniem, najdalej za rok rozpocznie się produkcja seryjna nowych rakiet. Za 2 lata pierwsze Agni-V powinny znaleźć się w linii.

Saraswat twierdzi, że ponad 80% komponentów Agni V powstało w Indiach. Wyjątkiem są podzespoły elektroniczne. W projektowaniu rakiety brało udział ponad 20 instytutów badawczych, a w przygotowaniu dzisiejszego testu ponad 800 naukowców i personelu pomocniczego. Szefem programu rakietowego jest Avinash Chandra, a za precyzyjny system nawigacji odpowiada Satish Reddy.

Długość Agni V (zdjęcie podczas załadunku na wyrzutnię: V.V. Krishnan) wynosi 17,5 m, a ciężar tej 3-stopniowej rakiety na paliwo stałe sięga 50 ton, w tym głowicy bojowej (konwencjonalnej lub jądrowej) - 1,5 t. Jej zasięg, szacowany na 5-5,5 tys. km, pozwoli zagrozić nie tylko Pakistanowi, który pozostaje już w zasięgu Agni III (3,5 tys. km), ale też praktycznie całemu terytorium ChRL oraz części Afryki i Europy. Szczególnie duże znaczenie polityczne ma objęcie zasięgiem indyjskiej rakiety balistycznej Pekinu, który utrzymywał dotąd, dzięki swemu potencjałowi rakietowemu, strategiczną przewagę New Delhi.

Reklama
Reklama

Powiązane wiadomości

Udostepnij

Reklama
Reklama

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.