1 czerwca został oblatany bezzałogowy samolot napędzany paliwem wodorowym Boeing Phantom Eye. Podczas lądowania bsl Boeinga poważnie uszkodził podwozie.
Podczas lądowania na dnie suchego jeziora Phantom Eye poważnie uszkodził podwozie. Z powodu tego uszkodzenia dalszy program prób w locie został wstrzymany. Nie wiadomo, kiedy bezzałogowiec Boeinga wykona drugi lot. Obecnie trwa szacowanie szkód.
Przed oblotem Phantom Eye przeszedł cykl prób naziemnych. Zakończyły się one z sukcesem w kwietniu. Darryl Davis, prezes Phantom Works Boeinga ocenia, że parametry nowego bezzałogowca są przełomowe i zmienią sposób uzyskiwania krytycznych informacji przez jednostki rozpoznawcze.
Seryjny Phantom Eye ma być zdolny do utrzymywania się w powietrzu przez 4 doby. Ma osiągać wysokość 20 km. Bezzałogowiec o rozpiętości 45 m będzie przenosić ładunek użyteczny o masie 200 kg.