W ramach rozwoju systemu obrony przeciwrakietowej GMD, Boeing zamówił u Raytheona głowice EKV o wartości 663 mln USD.
Głowice Exoatmospheric Kill Vehicle (EKV) służą do niszczenie głowic pocisków balistycznych bezpośrednim uderzeniem. Brak materiału wybuchowego kompensowany jest z naddatkiem ogromną prędkością zderzenia, gwarantującą - w przypadku kontaktu - całkowite zniszczenie celu.
EKV są jednym z głównych elementów system obrony antybalistycznej, Ground-Based Midcourse Defense, GMD (naziemny system obrony antybalistycznej w środkowej fazie lotu). Składa się on z podsystemów dowodzenia, rozpoznania oraz 3-stopniowych pocisków rakietowych GBI, odpalanych w silosów. Ich zadaniem jest wyniesienie EKV w przestrzeń okołoziemską po trajektorii stycznej z torem lotu głowicy balistycznej.
Wyrzutnie GBI znajdują obecnie w dwóch obiektach na terenie USA: w bazach na Alasce (Fort Greely) i w Kalifornii (Vandenberg). Trzeci obiekt tego typu miał powstać w Polsce, w Redzikowie. Waszyngton wycofał się jednak z tego pomysłu, w zamian obiecując pociski mniejszego zasięgu (SM-3) w perspektywie 2018 (zobacz np.: Nie będziemy Tarczą?).
Zlecenie dla Raytheona jest wynikiem przyznania Boeingowi w ubiegłym roku przez Pentagon 3,48 mld USD na rozwój GMD do 2018. Stosunkowo niewielka suma przeznaczona została przede wszystkim na zmniejszenie zawodności systemu, który do tej pory sprawdził się jedynie w połowie testów.
Obecnie amerykański system obrony antybalistycznej tworzony jest przez zestawy obrony bezpośredniej (Patriot THAAD) oraz pociski zdolne do przechwytywania głowic w środkowej fazie lotu: rodziny SM-2/-3 (wobec pocisków krótkiego i części średniego zasięgu) oraz GMD, zdolne - teoretycznie - do przechwycenia głowic pocisków strategicznych. Trzecim elementem amerykańskiej Tarczy antyrakietowej miały być samoloty z laserem dużej mocy, którego zadaniem byłoby zestrzeliwanie wrogich pocisków rakietowych w początkowej fazie lotu, kiedy stanowiły największy cel, także pod względem emitowanego przez silniki startowe ciepła. Na fali obecnych cięć budżetowych, wobec wczesnego etapu programu rozwojowego i braku pewności sukcesu, z przedsięwzięcia jednak zrezygnowano (zobacz: Ostatni lot YAL-1A).