Na AUVSI 2012 w Las Vegas Drone America zaprezentował bezzałogową latającą amfibię Ariel 22. Ma ona być używana w sytuacjach krytycznych, na przykład w walce z katastrofami żywiołowymi.
W czasie konwencji AUVSI (Association for Unmanned Vehicle Systsems International) Unmanned Systems North America 2012 w Las Vegas start-up Drone America z Reno w Newadzie, zaprezentował bezzałogową latającą amfibię Ariel 22. Jest ona przeznaczona do realizowania zadań w sytuacjach, w których użycie samolotów załogowych mogłoby być zbyt ryzykowne. W grę wchodzi choćby gaszenie pożarów, gdy palą się niebezpieczne substancje. W wypadku dużych pożarów amfibia mogłaby dusić je w zarodku, zanim zostaną zastosowane większe samoloty załogowe. Konstruktorzy przewidują jednak także możliwość zastosowań militarnych Ariela 22, na przykład do tropienia okrętów podwodnych (w wersji Sub Hunter).
Ariel 22 to bezzałogowa amfibia napędzana dwoma silnikami tłokowymi. Może przenosić blisko 200 kg ładunku. Oblot jego prototypu jest planowany na koniec br.