Otwarta w dniu wczorajszym wystawa lotnicza ILA W Berlinie ma w tym roku wiele akcentów polskich. Nasz kraj jest bowiem partnerem obecnej edycji berlińskiej imprezy. Swoją obecność silnie zaakcentował polski przemysł lotniczy i Siły Powietrzne.
Sama uroczystość otwarcia miała również i polski akcent lotniczy. W przelocie otwierającym pokazy obok niemieckich F-4 i Tornado zaprezentował się zespół akrobacyjny Sił Powietrznych Biało-Czerwone Iskry. Zespół codziennie bierze udział w pokazach w locie.
We wczorajszej uroczystości oficjalnego otwarcia wystawy, obok kanclerz Niemiec Engeli Merkel, uczestniczył również wicepremier Waldemar Pawlak. W Berlinie przebywa również minister Obrony Narodowej Tomasz Siemoniak.
Na wystawie statycznej można również obejrzeć inne statki powietrzne Sił Powietrznych. Prezentują się PZL-130 Orlik TC-II i CASA 295M – egzemplarz w dwubarwnym kamuflażu. Jest również PZL M28 Bryza z kabiną glass cockpit. Podczas dni otwartych dla publiczności, w powietrzu zaprezentuje się również MiG-29 1 Eskadry Lotnictwa Taktycznego w nowym malowaniu.
Polska obecność nie ogranicza się jedynie do uczestnictwa w pokazach. Swoją ekspozycję ma również polski przemysł lotniczy wystawiający się w dużej części na wspólnym stoisku pod patronatem PAIZ. Łącznie na wspólnej przestrzeni wystawowej znalazło się miejsce dla 20 przedsiębiorstw z branży lotniczej z całej Polski.
Swoje osobne ekspozycje mają również PZL w Mielcu – niezależnie od ekspozycji Sikorsky Aircraft i Przemysłowe Centrum Optyki, promujące gogle noktowizyjne. PCO liczy na zainteresowanie ze strony niemieckiej straży granicznej.
Ciekawostką są pokazy w locie Grupy Żelazny, która występuje w nowym składzie trzech samolotów akrobacyjnych (2 Zlin 50LS i 1 Zlin 526F) oraz szybowca akrobacyjnego MDM-1 Fox we wspólnym pokazie.