Wczoraj w 31. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Poznaniu-Krzesinach rozpoczął się kurs szkoleniowo-metodyczny ZLOT-2012, przeznaczony dla dowódców skrzydeł, baz, eskadr i grup działań lotniczych ze składu Sił Powietrznych, Wojsk Lądowych i Marynarki Wojennej.
Wspomniani oficerowie przylecieli do krzesińskiej bazy na pokładach kilkudziesięciu statków powietrznych różnych typów. Zabrakło jedynie An-2, którego ostatnie egzemplarze wkrótce zakończą służbę i W-3R Anakonda. Premierowym elementem był pokaz dekontaminacji pilota F-16 po zakończeniu lotu w warunkach skażenia, przeprowadzony przez żołnierzy 6. Batalionu Chemicznego.
W drodze na egzamin i kurs piloci z jednostek bojowych zdawali egzamin praktyczny. Po uformowaniu ugrupowania do połączonej operacji powietrznej, lotnicy wykonali zadania na 21. Centralnym Poligonie Lotniczym w Nadarzycach. W ich trakcie Su-22M4 zrzuciły bomby szkolne ZAB-500Sz i użyją działek NR-30, F-16C/D zrzuciły bomby szkolne BDU-33 i ostrzelały cele poligonowe przy pomocy działek M61A1 Vulcan, natomiast śmigłowce Mi-24 wykonały uderzenie przy użyciu niekierowanych pocisków rakietowych S-5. Piloci z jednostek transportowych i szkolnych wykonali lot z wyjściem na cel – lotnisko w Krzesinach w nakazanym czasie z dokładnością 30 sekund i rozpoznali strefę rozśrodkowania samolotów na lotnisku w Powidzu.
24-osobowej komisji egzaminacyjnej, która oceniać będzie wykonywane zadania przewodniczy zastępca dowódcy Sił Powietrznych-szef Szkolenia generał dywizji pilot Sławomir Kałuziński. Lotnicy muszą wykazać się znajomością prawa lotniczego, zasad planowania lotów i monitorowania procedur operacyjnych, nawigacji ogólnej i radionawigacji oraz łączności i eksploatacji statków powietrznych.
W planie kursu znalazły się także tematy dotyczące bezpieczeństwa lotów, koncepcji utworzenia nowej władzy lotnictwa państwowego, wniosków z udziału w ćwiczeniu Red Flag Alaska i PKW Orlik 4. Inne poruszane zagadnienia to kwalifikacja studentów do Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych i nowa koncepcja ich szkolenia, sposoby zwiększenia poziomu sprawności statków powietrznych, szkolenia specjalistów służby inżynieryjno-lotniczej, modernizacja samolotów MiG-29 i przygotowanie załóg do lotów dyspozycyjnych.
W bieżącym roku Siły Powietrzne uzyskały największy od dekady limit nalotu – ponad 44 tys. godzin. Limit na 2013 jest jeszcze większy i wynosi 46 tys. h.