W katastrofie samolotu Beechcraft Baron w Nebrasce zginęły 4 osoby, a wczorajsza katastrofa Pipera Malibu Meridian w Teksasie pochłonęła 3 ofiary.
Beechcraft Baron rozbił się przedwczoraj o 15:53 czasu lokalnego, ok. 10 minut po starcie z regionalnego lotniska North Platte w Nebrasce. Miał lecieć do odległego o ok. 250 km Yorku. Wrak znaleziono w Maxwell w Lincoln County. W wyniku obrażeń spowodowanych uderzeniem w ziemię zginęły wszystkie 4 osoby znajdujące się na pokładzie samolotu.
W katastrofie zginął 54-letni Mark Bottorff, założyciel i właściciel Bottorff Construction, który pilotował samolot. Pozostałe ofiary to 71-letni Ken Babcock, właściciel Ken Babcock Sales z Hiawatha w Kansas, i dyrektor operacyjny tej kompanii, 39-letni Jason Drane, oraz 53-letni Chris Nelson z przedsiębiorstwa ogrodniczego Scott-Hourigan w York w Nebrasce.
Rozbity samolot to dwusilnikowy Beechcraft 58 Baron nr rej. N36VE, nr ser. TH-1957. Należał do Bottorff Construction Inc. z Atchison w Nebrasce.
Do katastrofy Pipera Malibu Meridian doszło wczoraj rano, tuż po starcie z lotniska Fox Field, koło Glory, kilkanaście kilometrów do Paris w Teksasie (blisko 200 km na północny wschód od Dallas). Samolot miał lecieć do Austin. Rozbił się tuż przed 9:00 czasu lokalnego i całkowicie spłonął. W wyniku katastrofy zginęli wszyscy znajdujący się na pokładzie – 3 osoby.
Ofiary katastrofy pochodziły z rejonu Salt Lake City. Pilotem był 49-letni Rob Thompson, a pasażerami 50-letni Michael Endo i 44-letni Michael Dale Bradley.
Rozbity samolot to jednosilnikowy Piper PA-46-500TP Malibu Meridian nr rej. N5339V, nr ser. 4697110. Należał do Celtic Bank Inc.