Awaria lub błędne ustawienie systemu aktywnego wyważenia mogły być przyczyną rozbicia amerykańskiego bombowca stealth B-2A.
Według tygodnika AW&ST, źródła w USAF podają, że przyczyną wypadku, do którego doszło 23 lutego po starcie B-2 z bazy Andersen na wyspie Guam (Rozbity B-2 to Spirit of Kansas, Pierwsza katastrofa B-2), była awaria systemu optymalizującego wyważenie zbudowanego w układzie latającego skrzydła samolotu. Przemieszczając paliwo między zbiornikami zmienia on położenie środka masy samolotu, co pozwala na zmniejszenie niezbędnych wychyleń powierzchni sterowych, a tym samym zredukowanie oporu w różnych konfiguracjach lotu.
System mógł ulec awarii lub zostać źle ustawiony przez obsługę. W rezultacie po oderwaniu się od pasa i podniesieniu nosa samolotu, paliwo przemieściło się do tylnych zbiorników, destabilizując samolot w stopniu niemożliwym do opanowania przez załogę i automatyczne systemy sterowania. Samolot przechylił się tak bardzo, że załoga zdecydowała się na katapultowanie. B-2 zahaczył potem końcówką lewego skrzydła o ziemię. Zapalił się, a pożar zatankowanego do pełna paliwa trwał kilkadziesiąt minut. W strukturze B-2 jest wiele łatwopalnych elementów, co dodatkowo uniemożliwiło ugaszenie ognia.
Oficjalny komunikat o przyczynach katastrofy może zostać ogłoszony w następnym tygodniu.