Wiadomości
Po niemal 50 latach służby lotnictwo US Navy wycofało ostatnie odrzutowe samoloty szkolne T-2 Buckeye. Zostały one zastąpione przez T-45 Goshawk.
Ceremonia miała miejsce o zachodzie słońca 22 sierpnia, w bazie Naval Air Station Pensacola. Zgromadziła ponad 250 osób, lotników, studentów i osoby cywilne, związane z tymi samolotami przez prawie pół wieku. Wycofane jako ostatnie T-2, służyły w Training Air Wing 6, VT-86.
North American T-2 Buckeye wykorzystywano do średniozaawansowanego szkolenia. Był dla studentów pierwszym odrzutowcem, mieszcząc się między samolotami śmigłowymi a TA-4J Skyhawk, który był wykorzystywany do treningu zaawansowanego. W zasadzie wszyscy piloci US Navy, rozpoczynający służbę od początku lat 1960. do 2004, musieli zetknąć się z tymi maszynami. Zostały bowiem wprowadzone do linii w 1959. Przez ten czas spędziły łącznie w powietrzu 3,4 mln h. Wyprodukowano ich 587 egz., z czego niewielkie liczby trafiły do Wenezueli (zobacz: Wenezuelskie zakupy lotnicze) i Grecji (razem 42 samoloty).
Wycofane maszyny trafią w większości na składowisko Davis-Monthan Air Force Base w Arizonie. Kilkadziesiąt egz. posiadają jednak prywatni kolekcjonerzy.

Ceremonia miała miejsce o zachodzie słońca 22 sierpnia, w bazie Naval Air Station Pensacola. Zgromadziła ponad 250 osób, lotników, studentów i osoby cywilne, związane z tymi samolotami przez prawie pół wieku. Wycofane jako ostatnie T-2, służyły w Training Air Wing 6, VT-86.
North American T-2 Buckeye wykorzystywano do średniozaawansowanego szkolenia. Był dla studentów pierwszym odrzutowcem, mieszcząc się między samolotami śmigłowymi a TA-4J Skyhawk, który był wykorzystywany do treningu zaawansowanego. W zasadzie wszyscy piloci US Navy, rozpoczynający służbę od początku lat 1960. do 2004, musieli zetknąć się z tymi maszynami. Zostały bowiem wprowadzone do linii w 1959. Przez ten czas spędziły łącznie w powietrzu 3,4 mln h. Wyprodukowano ich 587 egz., z czego niewielkie liczby trafiły do Wenezueli (zobacz: Wenezuelskie zakupy lotnicze) i Grecji (razem 42 samoloty).
Wycofane maszyny trafią w większości na składowisko Davis-Monthan Air Force Base w Arizonie. Kilkadziesiąt egz. posiadają jednak prywatni kolekcjonerzy.