Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło
Autor: Remigiusz Wilk

Osoby przeglądające amerykańskie magazyny strzeleckie z zazdrością spoglądają na pojawiające się tam reklamy odbywającego się dwa razy w roku na strzelnicy w Knob Creek, Machine Gun Shoot & Military Gun Show. Dla zwykłego śmiertelnika jest to jedna z niewielu okazji do postrzelania z broni maszynowej. Niewielu rodaków zdaje sobie sprawę, że i w Polsce jest szansa na podobną zabawę, na organizowanych mniej więcej raz w miesiącu Piknikach strzeleckich w Bydgoszczy.

Bydgoski piknik strzelecki jest to jedno z niewielu - o ile nie jedyne miejsce w Polsce, gdzie zwykły człowiek ma możliwość strzelania ogniem ciągłym z cekaemu Maxima. Może się również dowiedzieć, po co celowniczemu tej broni potrzebny był drewniany młotek / Zdjęcia: Remigiusz Wilk

Przedstawiciele magazynu Broń i Amunicja mieli okazję uczestniczyć w jednej z takich imprez, odbywającej się na strzelnicy garnizonowej w bydgoskich Jachcicach i organizowanej przez Bydgoskie Towarzystwo Strzeleckie Kaliber, BTS Hunter i Muzeum Techniki Uzbrojenia. Strzelania możliwe są dzięki doskonałej współpracy towarzystwa z Komendą Garnizonu Bydgoszcz, udostępniającej wojskowy obiekt treningowy w weekend.

Efekt strzału pociskiem kalibru .500 S&W Magnum w 5-litrowy pojemnik z wodą. Energia wylotowa naboju może przekroczyć 4 tysiące dżuli

Pikniki organizowane są od 2008 i odbywają się średnio dziesięć razy w roku. Strzelanie ma charakter rekreacyjny, odbywa się pod nadzorem doświadczonych instruktorów, a od uczestników nie wymaga się żadnych zezwoleń, patentów czy zaświadczeń potwierdzających umiejętności strzeleckie. Impreza ma charakter pikniku, a nie zawodów i liczy się w niej przyjemność obcowania z konstrukcjami strzeleckimi, często egzotycznymi, a nie rywalizacja sportowa.

Część kolekcji broni krótkiej i pistoletów maszynowych. Można postrzelać z Raka, Glauberyta i Pepeszy, a niedługo również z Thompsona, Stena i Uzi

W rozmowach organizatorzy podkreślali wielokrotnie, jaką wagę przywiązują do bezpieczeństwa. Dzięki temu z broni mogą postrzelać niemal wszyscy - nastolatki, jak również ich rodzice. Zabawne są reakcje matek, przychodzących na piknik ze swoimi dorastającymi pociechami. Początkowo nieufnie podchodzą do strzelających zabawek, bardzo szybko przełamują się jednak i trudno je później oderwać od kolby PKM czy tylca Maxima. Zwłaszcza, gdy syn z niepokojem śledzi liczbę pozostałej w taśmie amunicji.

Obok Maxima do dyspozycji uczestników imprezy w Bydgoszczy jest również inna broń maszynowa: rosyjskie erkaemy wz. 1928 (DP) i DPM, karabinek maszynowy RPD oraz ukaem PKM. Strzelanie z DPM z charakterystycznym, talerzowym magazynkiem na 47 nabojów pozwala poczuć się, jak Janek Kos z słynnego serialu Czterej pancerni i pies

Broń udostępnia BTS Hunter i Muzeum Techniki Uzbrojenia. Z BTS Kaliber pochodzi większość instruktorów-wolontariuszy, bez których pomocy - zarówno w utrzymywaniu broni w stanie sprawnym i czyszczeniu jej po intensywnym strzelaniu, jak i w opiece oraz nadzorze nad uczestnikami - impreza nie mogłaby się odbyć. (ciąg dalszy w numerze)


Broń i Amunicja - 03/2011
Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.