Rząd Iraku intensywnie rozbudowuje flotę narodowego, państwowego przewoźnika, Iraqi Airways. 14 kwietnia zamówił dodatkowe 4 regionalne Bombardiery CRJ900 NextGen.
13 marca przedstawiciele rządu irackiego i kanadyjskiego Bombardiera podpisali umowę o dostawie 6 samolotów CRJ900, z opcją na kolejne 4. Kwietniowy kontrakt zakłada zwiększenie tych liczb odpowiednio do 10 samolotów zamówionych i 10 w opcji. 4 dodatkowe CRJ900, według cen katalogowych, kosztują ok. 160 mln USD.
Iraqi Airways, niegdyś jedna z wiodących linii lotniczych na Bliskim Wschodzie, po 1990 popadła w ruinę. Dzisiaj, po paru latach od wznowieniu działalności, ma 2 stare B767-200 i 9 samolotów wypożyczonych od innych linii lotniczych. Jeden Airbus A300B4-2C jest wykorzystywany przez rząd w Bagdadzie.
Władze kraju złożyły jednak w ostatnich tygodniach zamówienia na aż 50 samolotów z opcją na 25 kolejnych. Jest to 40 (+15) Boeingów 737 i 787 (zobacz: Irak zamówił samoloty Boeinga za 5,5 mld USD) oraz 10 (+10) Bombardierów CRJ900. Nie potwierdziły się tym samym wcześniejsze, agencyjne informacje o wyborze Embraerów.
Samoloty mają być dostarczane w latach 2008-2019. Przeznaczenie w tym okresie ponad 6 mld USD na zakup samolotów pasażerskich jest dowodem na postępującą normalizację, choć - z drugiej strony - wpływy z eksportu ropy naftowej ciągle są na tym samym, stosunkowo niskim poziomie, a wydatki na siły bezpieczeństwa pochłaniają ponad 40% budżetu, który absorbuje większą, niż w krajach zachodnich, część PKB.