Według przedstawicieli TAI, pierwsza współcześnie zaprojektowana samodzielnie w Turcji załogowa konstrukcja lotnicza, szkolny Hurkus odbędzie pierwszy lot w czerwcu br. Program zanotował już 4-letnie opóźnienie.
Prace nad tureckim turbośmigłowym samolotem szkolno-bojowym rozpoczęły się oficjalnie w 2006. Zakładano wtedy, że oblot prototypu odbędzie się w 2009. Program zanotował jednak istotne opóźnienia. Ceremonia publicznej prezentacji maszyny odbyła się dopiero w lipcu ub.r. Informowano wówczas, że pierwszy lot nastąpi już po miesiącu, w sierpniu, a program prób miał objąć 500 h lotów (Roll-out Hurkusa, 2012-07-02).
Niestety, również ten termin nie został dotrzymany. Ostatnie deklaracje przedstawicieli TAI wskazują, że do oblotu dojdzie w czerwcu br. Do programu prób przeznaczono 4 samoloty. Pierwszy z nich przeszedł w lutym z powodzeniem testy układu napędowego, drugi jest w trakcie prób obciążeniowych i weryfikujących hermetyczność kabiny, trzeci znajduje się w zaawansowanym stadium montażu, zaś ostatni służy do prób zmęczeniowych.
W prace zaangażowano ok. 220 pracowników. Ich celem jest uzyskanie certyfikatu europejskich władz lotniczych na podstawie wymagań CS 23, dla podstawowej wersji A wyposażonej w częściowo analogowe urządzenia kokpitu. Resurs tego modelu przewidziano na 10,5 tys. h lotów lub 35 lat służby. W dalszej perspektywie Turcy chcą wdrożyć Hurkusa-B ze zintegrowaną awioniką cyfrową, odzwierciedlającą kabiny F-16 i F-35, oraz odmianę C, bojową zdolną do przenoszenia nieco ponad tony uzbrojenia. Planowana jest też wersja morska, dla lotnictwa staży przybrzeżnej, wyposażona w nowoczesne systemy obserwacyjne.