Wczoraj zmarł pilot samolotu MiG-29KUB, który rozbił się pod Moskwą. Lekarzom nie udało się go uratować z powodu rozległości odniesionych obrażeń.
Wczoraj wieczorem, o 21:40 na oddziale intensywnej terapii NII im. Sklifosowskowo zmarł jeden z pilotów, który przeżył wypadek doświadczalnego samolotu pokładowego MiG-29KUB. Siergiej Rybnikow miał 36 lat. Przed śmiercią nie odzyskał przytomności.
Rybnikow dowodził w feralnym locie. Stan drugiego z pilotów, Wadima Sieliwanowa, jest oceniany jako ciężki, ale stabilny. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Samolot pokładowy MiG-29KUB (Izdielie 9-47) to szkolno-bojowa wersja wielozadaniowego myśliwca MiG-29K przeznaczonego do operowania z pokładu lotniskowca. Jego prototyp, pozostający w dyspozycji RSK MiG, rozbił się 4 grudnia obok zabudowań wioski Cziemodurowo pod Moskwą (MiG-29KUB rozbił się pod Moskwą, 2014-12-04). Piloci, już po wykonaniu zaplanowanych zadań, w czasie powrotu na lotnisko w Żukowskim utracili możliwość sterowania samolotem. Udało im się katapultować tuż przed zderzeniem z ziemią.