Jorma Wiitakorpi, dotychczas kierujący fińska Patrią, podał się do dymisji. Jak stwierdził w oświadczeniu, zrobił to dla ratowania image przedsiębiorstwa. Policja prowadzi śledztwo w sprawie podejrzenia o korupcję, w którą zamieszane są osoby, powiązane z przedsiębiorstwem.
W maju 2008 fińska policja aresztowała pierwszych podejrzanych o wręczanie łapówek w przetargach na haubico-armaty 155 GH 52 APU (oznaczenie fińskie K 98) dla egipskich wojsk lądowych w 1999 i transporterów AMV dla Słowenii, w 2006. Od tego czasu zatrzymano kilkanaście osób, z których dwie pozostają w areszcie.
Policja nie informuje o szczegółach, z uwagi na dobro śledztwa
Przedstawiciele Patrii oświadczali wielokrotnie, że w sprawę nie są zamieszani bezpośrednio pracownicy przedsiębiorstwa, a dochodzenie nie doprowadziło do postawienia zarzutów.
O ile dostawa łącznie 7 dział dla Egiptu została już dawno zrealizowana, śledztwo może mieć wpływ na kontrakt słoweński. Tamtejszy minister obrony, Karl Erjavec stwierdził, że w przypadku potwierdzenia się zarzutów odnośnie korupcji, zawarta w 2006 umowa na dostawę 135 transporterów AMV może zostać anulowana (zobacz: Słowenia zrezygnuje z Patria AMV?).
Mogła być to jedna z istotnych przesłanek dymisji prezesa Jormy Wiitakorpiego. Mimo, że w czasie ostatniej wizyty w Słowenii, zapewniał, że żaden z elementów śledztwa nie potwierdza tezy, by nieprawidłowości wiązały się z wręczaniem jakichkolwiek łapówek czy prezentów oficjelom słoweńskim, to pozostają wątpliwości wokół jego własnej osoby.
Nazwisko prezesa pojawia się m.in. w zeznaniach emerytowanego płk Erkki Heinilä, który był doradcą Patrii w czasie realizowania umowy z Egiptem. Stwierdził on, że Wiitakorpi w czasie zamkniętych spotkań usprawiedliwiał wręczanie łapówek, argumentując, że bez nich nie doszłoby do podpisania kontraktu.
Nowym prezesem został Heikki Allonen, od kwietnia członek Zarządu Patria Oy. Sam Witakorpi pozostał w Patrii jako doradca nowego prezesa.