Linie lotnicze Emirates wybrały dla swoich Airbusów A380 silniki Rolls-Royce Trent 900.
Sir Tim Clark, prezes Emirates Airline i prezes Rolls-Royce’a, John Rishton podpisali porozumienie w sprawie zakupu przez przewoźnika silników Trent 900, za sumę 9,2 mld USD (ponad 34 mld zł). Posłużą one do napędu 50 samolotów komunikacyjnych Airbus A380, jakie wcześniej nabył bliskowschodni przewoźnik (Finalizacja umowy na A380 dla Emirates, 2013-12-23). Umowa obejmuje też pakiet obsługi technicznej Total Care.
Co ciekawe, 90 A380, jakie Emirates zamówiły poprzednio, napędzane są lub będą silnikami Engine Alliance (spółki General Electric i Pratt & Whitney) GP7270 (Pierwszy przegląd typu C Airbusa A380, 2014-12-16).
Pierwszych 25 A380 trafi do floty Emirates pomiędzy końcem 2016 a pierwszym kwartałem 2018. Terminy przekazania pozostałych samolotów nie zostały jeszcze ustalone. Według sir Clarka prowadzone są rozmowy, aby Airbus dostarczył je w 2019-2020.
Decyzja o zmianie dostawcy zespołu napędowego dla A380 Emirates wzbudziła ponownie dyskusje na temat możliwości opracowania nowych silników dla największego samolotu komunikacyjnego świata. Spośród 317 zamówionych dotychczas A380 linie lotnicze wybrały 148 samolotów z silnikami GP7270 i 156 z Rolls Royce Trent 970/972. Wcześniej bliskowschodni przewoźnik wywierał pewne naciski na Airbusa, ale zawsze czekał i nadal czeka, na ruch koncernu z Tuluzy.
Nie chcę sugerować, że A380 w obecnej konfiguracji nie jest dobrym samolotem. To najbardziej dochodowy samolot w naszej flocie – mówi prezes Clark. Jednak jego zdaniem dopracowanie projektu aerodynamicznego, zmniejszenie masy własnej konstrukcji i zabudowanie nowych silników mogłoby polepszyć ekonomikę A380 o 10-13%.
Natomiast John Rishton twierdzi, że to Airbus powinien zadecydować o opracowaniu nowego zespołu napędowego dla A380. Jeżeli podejmie taką decyzję, będziemy wspierać ten produkt – mówi szef Rolls-Royce’a.