Dziś po południu czasu lokalnego z bazy Kansk (Dalnyj) w Kraju Krasnojarskim na Syberii do rutynowego lotu treningowego wystartował myśliwiec przechwytujący MiG-31. W czasie lotu pilot utracił nad nim panowanie. Samolot rozbił się ok. 40 km na północny zachód od Kanska. Członkom załogi udało się katapultować i wylądować na spadochronach. Wkrótce nawiązali oni łączność z bazą.
Na miejsce wypadku skierowano śmigłowiec Mi-8 z ekipą poszukiwawczo-ratowniczą. Wrak znaleziono o 18:35 niedaleko wioski Chajerino z dala od siedzib ludzkich. Okazało się, że na ziemi nikomu nic się nie stało. Członkowie załogi trafili najpierw do bazy w Kansku, a potem do szpitala Nr 1 w Krasnojarsku. Według oficjalnego komunikatu, ich stan jest dobry.
Według wstępnych ustaleń, przyczyną wypadku była awaria techniczna. Przedstawiciele rosyjskich WWS i PWO poinformowali, że samolot leciał bez uzbrojenia. Loty rosyjskich MiGów-31 czasowo wstrzymano (Wznowienie lotów MiG-31, 2014-09-07).
Rozbity samolot to myśliwiec przechwytujący MiG-31BM z bazy Kansk. Wchodził w skład 6979. bazy lotniczej (b. 712. Gwardyjski pułk lotnictwa myśliwskiego) WWS i PWO Centralnego okręgu wojskowego.