W północno-zachodnim Pakistanie rozbił się śmigłowiec transportowy Mi-17. Zginął jeden z członków jego załogi.
Do zdarzenia doszło wczoraj, podzas nocnego lotu szkoleniowego. Śmigłowiec rozbił się podczas podchodzenia do lądowania na terenie jednego z lotnisk wojskowych, położonego w północno-zachodniej prowincji Chajber Pachtunchwa. Na pokładzie wiropłata znajdowało się co najmniej 5 osób. Wskutek wypadku zginął jeden z członków załogi, podpułkownik Tauqeer. Pozostali wojskowi odnieśli obrażenia ciała.
Przyczyny wczorajszego wypadku nie są znane. Ich wyjaśnieniem zajmie się komisja dochodzeniowa, powołana przez pakistańskie ministerstwo obrony. Część lokalnych mediów sugeruje, że do wypadku doprowadziła awaria jednego z systemów pokładowych.
W maju 2015 doszło do jednego z najpoważniejszych w ostatnich latach wypadków z udziałem pakistańskiego śmigłowca wojskowego Mi-17. Wiropłat transportował pasażerów na uroczystość otwarcia wyciągu krzesełkowego w ośrodku narciarskim w dolinie Naltar. Wskutek katastrofy zginęło dwóch z członków załogi i pięciu pasażerów, a wśród nich ambasadorowie Norwegii i Filipin, a także małżonki ambasadorów Malezji i Indonezji. Wśród rannych znalazł się ambasador Polski, Andrzej Ananicz i Holandii, Marcel de Vink (Katastrofa Mi-17 w Pakistanie, 2015-05-09).