Bell Helicopter zwolnił wczoraj 500 pracowników. Jest to skutek decyzji Departamentu Obrony USA o rezygnacji z zakupu śmigłowców rozpoznawczych ARH-70A.
Decyzję Pentagonu podjęto 16 października (zobacz: ARH-70A skasowany). Dla Bella oznacza ona stratę zamówienia na przynajmniej 250 maszyn, o wartości 14-15 mln USD każda. Same koszty prac badawczo-rozwojowych szacowano na prawie 1 mld USD. Z drugiej jednak strony, właśnie wzrost kosztów i kilkuletnie opóźnienie, spowodowało zerwanie umowy przez resort obrony.
Na mocy podpisanego w 2005 kontraktu zakładano bowiem, że cena jednostkowa ARH-70A zamknie się kwotą 8,5 mln USD, a budżet etapu badawczo-wdrożeniowego, sumą 210 mln USD. Wprowadzenie pierwszych śmigłowców do służby planowano w 2008. Tymczasem ostatnie doniesienia mówiły o tym, że będzie to możliwe nie wcześniej niż w 2013.
Wczoraj wręczono wymówienia 500 osobom, z różnych działów przedsiębiorstwa. Najgłębsze cięcia dotyczyły jednak kadry kierowniczej. Pracę stracił co piąty menadżer, czyli praktycznie wszyscy, związani z ARH-70A. W skali całej spółki, oznacza to 4-procentową redukcję zatrudnienia. Zwolnionym przysługuje dwumiesięczna odprawa.