Hiszpania zakupi 24 turbośmigłowe samoloty szkolne Pilatus PC-21. Pilatus, który według miejscowych mediów zaoferował najlepszy stosunek jakości do ceny, pokonał T-6A Texana II Beechcrafta i Super Tucano Embraera. Decyzja została ogłoszona 26 listopada na stronie internetowej zamówień rządowych (PCSP), ale nie została jeszcze oficjalnie potwierdzona przez Ministerstwo Obrony ani Ejército del Aire (wojska lotnicze). To kolejny sukces Szwajcarów w Europie (PC-21 oficjalnie we francuskiej służbie, 2018-10-05).
Według PCSP, Pilatus dostarczy 24 PC-21 i zintegrowany system szkolenia, obejmujący symulator katapultowania, dwa symulatory kabiny załogi i dwa połączone z siecią symulatory lotu, a także wstępny pakiet wsparcia logistycznego. Całość kosztować ma hiszpańskich podatników 204,75 mln euro, czyli prawie 10% mniej niż przewidywany budżet, wynoszący 225 mln euro. Środki zostaną wypłacone w trzech rocznych ratach (71,5 mln euro w 2020, 71 mln euro w 2021 i 62,5 mln euro w 2022.
Harmonogram dostaw jest bardzo napięty, ponieważ pierwsze C-101 będą stopniowo wycofywane ze eksploatacji począwszy od września 2021 do 2027. Z tego powodu szkolenie podstawowe z użyciem PC-21 powinno rozpocząć się już w roku akademickim 2021-22. Pierwsza partia sprzętu, licząca 6 PC-21 i jeden symulator ma zostać dostarczone do marca 2020, aby umożliwić wyszkolenie pierwszych 8 instruktorów.
PC-21 będzie oznaczony Ejército del Aire jako E.27. Początkowo PC-21 zastąpią używane do szkolenia podstawowego tłokowe T-35 Tamiz i C-101, ale nie podjęto jeszcze decyzji o następcach pozostałych C-101 i F-5B, używanych do szkolenia zaawansowanego – najprawdopodobniej zapadanie ona w połowie następnej dekady .